Re: Norniki polabo
: 22 sie 2015, 11:32
Rolniczki trzymają formę, starzejąc się jednak systematycznie, co przejawia się w coraz większej dyskrecji. Wczoraj ponad pół godziny siedziąłam bez ruchu z wycelowanym telefonem, żeby zrobic jakieś porządne zdjęcie, nic. W końcu przestawiłam na film i sfilmowałam - ruszające się wzdłuż drogi trociny
Tylko wyłączyłam aparat, natychmiast wylazły - a dałam kawałek białka z jajka na wabia!
Dzisiaj spróbuję z tofu...
Tak poważnie, to przy wymianie ściółki obejrzałam je starannie, nie widać żadnych guzów, przerostów itd, tylko obie robią wrażenie szczupłych staruszek, są nieco nastroszone i sierść straciła wygląd. No ale naprawdę trudno mieć o to pretensję. Uwielbiają słonecznika, trochę im dogadzam, bo w końcu, czy im to może zaszkodzić, matuzalemkom? Co miały żyć pół roku, a dochodzi półtora?
Kołowrotek wyścieliłam polarem, ale nie chcą korzystać, w ogóle rzadko się pokazują na wierzchu, nawet nocą.

Dzisiaj spróbuję z tofu...
Tak poważnie, to przy wymianie ściółki obejrzałam je starannie, nie widać żadnych guzów, przerostów itd, tylko obie robią wrażenie szczupłych staruszek, są nieco nastroszone i sierść straciła wygląd. No ale naprawdę trudno mieć o to pretensję. Uwielbiają słonecznika, trochę im dogadzam, bo w końcu, czy im to może zaszkodzić, matuzalemkom? Co miały żyć pół roku, a dochodzi półtora?
Kołowrotek wyścieliłam polarem, ale nie chcą korzystać, w ogóle rzadko się pokazują na wierzchu, nawet nocą.