CAVIARNIA

A - czyli on nie musi opuszczać Twojego domu Palatino na Święta? Bo tak pisałaś?

Tak, mam już nawet bilety.
1.05 Warszawa->Olsztyn,
wyjazd z Gdańskiej o 7:00 rano, na miejscu o 9:50. Mogę sama przygotować pudełko jednorazowe jak trzeba.

A ja będę musiała podawać jakieś lekarstwa? Będą podlegać szczególnej mej troski?
Takie zamotanie się zrobiło, że już nic nie wiem

Nie, Ty dostaje 2 świnki od mariiia, one nie biorą leków.

pucka69 pisze:A - czyli on nie musi opuszczać Twojego domu Palatino na Święta? Bo tak pisałaś?

Przecież piszę wyraźnie.
Pisałam i nadal to samo piszę.
JEŚLI będzie musiał dostać antybiotyk, to MUSI go ktoś ode mnie zabrać na święta, bo wyjeżdżamy (na 1,5 - 2 doby).
Karmę zostawimy, ale leków nikt nie poda.
Bez konieczności podania leków, spokojnie sobie mogą posiedzieć z kotami. Nic im nie będzie.
Czy będzie musiał dostać antybiotyk, czy nie będzie, okaże się w piątek rano na wizycie kontrolnej.

PALATINA pisze:Czy będzie musiał dostać antybiotyk, czy nie będzie, okaże się w piątek rano na wizycie kontrolnej.

I z decyzją czekamy do piątku.

A JAKBY w piątek był zdrowy, to Elurin weźmie dwa ten jeden zostanie w domu u Palatiny sam w klatce? Tak tylko pytam.

Właśnie też się nad tym zastanawiam, czy to dobrze, żeby zostawał sam i się odzwyczajał od towarzystwa.
Myślałam, żeby może to w czasie bardziej zgrać.
Jeden wyjedzie do Olsztyna, a dwa pójdą do Elurina na łączenie.

Ja oczywiście w razie czego przyjadę na dworzec po świnkę
Mam nadzieję, że uda się transport zorganizować

Kurcze, że do Olsztyna tak ciężko jest o transport.. Jeszcze trochę i się przeprowadzę chyba

Moja przyszła bratowa często jeździ na tej trasie, ale Polskim Busem, więc bez zwierząt.