CAVIARNIA

I skąd tu wziąć cegłę... Idę chyba z chodnika wyrywać niepostrzeżenie i nonszalancko

Mozna zamoczyc swinkom stopy w chlodnej wodzie, wsadzic butelke z zamrozona woda zawinieta w ulubiony kocyk....Wlaczyc wiatrak....itp

Super pomysł z cegłą. Jak tylko znajdę jakąś samotną na chodniku to przygarnę dla prośków.

Chętnie zamienię żar z nieba na trochę deszczy. We Wrocławiu jest chyba biegun ciepła.

Juz widze ogloszenie na olx "Poszukuje samotnych cegielek"
Ja swoje trzy ukradlam dziadkowi - jeszcze nie zauwazyl Cosiek wniebowziety, siedzi na nich, pod kapiaca szmatka i sie chlodzi Za to Drops systemu nie ogarnia i sam nie wie, w ktora strone ma stopy wywalic, zeby bylo najchlodniej w jajka
Zla Duza probowala dzisiaj moczenia stopek... Drops sie obrazil, a Cosiek na mnie nakrzyczal, ot niewdziecznicy!
No i Cosiek zaczal ogarniac kule-smakule... I teraz, jak ma ochote na cos smacznego, to orpocz wlazenia do szafek i wskakiwania na polki w poszukiwaniu zarla trula tez sobie po pokoju pilke
Znalazlam cos na goroce dni dla siebie - lody jogurtowe (wlasnej roboty) i ciasto jogurtowe, ktore jest przegenialne! Pyszne, zimne i nieslodkie <3 Przepis znajdziecie na Kwestii Smaku, nazywa sie to Desernik z jagodami chyba, ja uzylam granata, mango, brzoskwini, czarnych porzeczek, malin i truskawek. Oryginalny spod taki sobie, lepiej zrobic ze zwyklego biszkopta (; Tak czy owak - baardzo polecam, najlepsze ciasto jakie jadlam, zaraz po oryginalnym brownies <3

Dropsio pisze:Za to Drops systemu nie ogarnia i sam nie wie, w ktora strone ma stopy wywalic, zeby bylo najchlodniej w jajka

dlatego nie wiem czy mogłabym mieć samców, wiem że to prymitywne ale chyba bym ciągle się śmiała z ich klejnotów

Ale ich klejnoty są słodkie jak morelki

Hahaha Patrzysz, jak slodko prosiaki wykladaja stoopki, robisz zdjecie, chcesz na forum wrzucic... A tu takie jajca wielkie widac tylko na fotach, stopy gdzies w tle

Bo to są małe zwierzątka o wieeelkich walorach

Lilith88 pisze:Ale ich klejnoty są słodkie jak morelki

Słodkie, niesłodkie. Ja jednak pozostanę przy samiczkach. Wystarczą mi szczurze jajka wystające przez pręty klatki

joanna ch pisze:I skąd tu wziąć cegłę... Idę chyba z chodnika wyrywać niepostrzeżenie i nonszalancko

A potem się dziwimy, czemu te chodniki takie dziurawe

ale Cosiek na tych cegiełkach słodko wygląda.. jakby wręcz całe stopiszcze próbował przyłożyć maksymalnie do cegły

Lilith88 pisze: Tak swoją drogą to ja zauważyłam, że przyrost w Twoim stadzie jest wprost proporcjonalny do mojego. To co kiedy następny proś

coś o 5tce wiem.. nawet 6stce swego czasu..
a nikt się chyba szybciej nie doświnił, niż ja.. w jeden dzień z 2 na 4.. a 10 dni później z 4 na 6

Wiecie co, trochę rodziców rozumiem, że nie chcą zwierząt. Tu akurat się Dropsio super opiekuje, ale ile jest dzieciaków, że chcą a potem zwierze jest na głowie rodziców? Albo boją się, że będą znosić i znosić.. a utrzymanie też kosztuje i czasami naprawdę nie mało..