No aż wstyd, ile czasu nic tu nie było.
W międzyczasie minął rok od odejścia Pontusa... Mam go na ekranie telefonu i wcale nie mam ochoty zmieniać tej tapety.
Ludzkie sprawy przyćmiły świńskie, niestety odbiło się to na Sroce, u której nie zauważyłam pierwszych oznak grzybicy, czasami tak bywa, leczymy, grzybica prawdopodobnie rozwinęła się na tle obniżonej odporności z powodu torbieli na tarczycy. Więc - po wyleczeniu grzyba będziemy leczyć dalej, Sroczka bowiem rownież schudła niestety w ciągu ostatnich tygodni.
Knedel, który z nią mieszka, jest całkowicie zdrowy. Poza chorym sercem, oczywiście...
Malżeństwo Loczka i Entropii dociera się powoli, już kilkakrotnie widziałam ich pospołu drzemiących pod półką, a z domku wypraszają się wzajemnie przy pomocy jakiś nieuchwytnych sygnałów. Jest to jednak raczej białe małżeństwo - na zapędy Loczka Entropia odpowiada stanowczymi dziabami. I tyle.
Ziutek biega zawzięcie co wieczór, wczoraj zabobczyl łazienkę (Pucka świadkiem

)