Strona 204 z 350

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 kwie 2016, 10:48
autor: porcella
28 maja-10 czerwca jestem w Gołubiu, a potem - na razie nie wiem nic konkretnego, ale pewnie niespecjalnie, chyba, że na parę dni w Gorce, bo juz strasznie się stęskniłam.

Obrazek

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 kwie 2016, 20:05
autor: diefenbaker
piękny widok, uwielbiam górskie pejzaże :love: Piękna diabliczka jeszcze u Ciebie? :)

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 kwie 2016, 20:18
autor: porcella
Nie, wróciła do Beatrycze. U mnie trwa proces odświniania przedwyjazdowego :-)

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 kwie 2016, 20:24
autor: diefenbaker
Obecnie państwo Knedlostwo Loczek i Ziutek, czy ktoś jeszcze jest, bo u Ciebie takie rotacje...? :)

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 14 kwie 2016, 22:19
autor: porcella
Rotują się tylko Ci, którzy mają jakieś ważne sprawy, jak np. Czarnuszek - małżeństwo z Aurelią :-)

Owszem, w Miedonii przybyło dwa - zoira ma kilkudniowe wakacje, więc laborantki wróciły do mnie, zdecydowanie bardziej oswojone :ok:
Pod Włodawą też przybędzie dwa - Iker :jupi: i Pomponia... na tydzień

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 14 kwie 2016, 22:56
autor: joanna ch
Co to Miedonia i Włodawa? :szczerbaty:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 15 kwie 2016, 7:50
autor: katiusha
Stany wody na rzekach :lol:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 15 kwie 2016, 10:03
autor: sosnowa
Miałam kolegę, który z sobie wiadomych (zapewne?) przyczyn zrobił sobie koszulkę z wykresem stanu wody w Raciborzu-Miedonii przez poprzedni miesiąc. Była ona kultowa i do dziś dnia jak słyszę te nazwy to mi się gęba śmieje. Dodam, że był z Warszawy :think: :laugh:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 16 kwie 2016, 21:45
autor: porcella
Ech, w czasach słusznie minionych, kiedy naprawdę trzeba bylo sobie wymyślać rozrywki, im bardziej absurdalne, tym lepiej, (nie bylo fejsbuka, gier online, więcej powiem INTERNETU NIE BYŁO!!!), znałam całe biuro, które grało "W Miedonię" - tzn ludkowie obstawiali (czasami na pieniądze :redface: ) ile przybędzie i ile ubędzie. Codziennie o 12 wszystkie radioodbiorniki chrypialy komunikatem o stanie wód, a potem rozlegały się okrzyki już to triumfu, juz to rozczarowania :laugh:

Byłam dzisiaj na tzw działeczce.
Wszystko rośnie, co niektóre kwitnie:
Obrazek
inne się sposobi:
Obrazek

Trzmiele wielkie jak helikoptery buczą donośnie.
Przywiozłam torbę trawy i mniejszą mniszka i drugą mniejszą gwiazdnicy.
Niektórzy - jak np. Ziutek i laborantki Kawka i Melissa nie jedli jeszcze nigdy w życiu swoim krótkim takich pyszności i w sumie wyglada na to, że im wcale nie smakuje. To ja nie rozumiem - kompletnie.
Knedel, Sroka i Loczek wsuwają równo wszystkie gatunki, no bo to pyszne przecież jest!

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 16 kwie 2016, 22:18
autor: jolka
ale pięknie :love:
zazdroszczę działeczki, kiedys rodzice mieli, potem wybudowali w tym miejscu trase na Okęcie i po działce... szkoda :(
Agatka I Blusia tez nie widziały nigdy trawy i podchodzą z rezerwą , ale już spoko niedługo się nauczą, ze to pysznośc jest :)