CAVIARNIA

joanna ch pisze:O super, dzięki za zmierzenie. Jak zmierzę swoje to się podzielę.

Jestem ciekawa wynikow innych swinek bo wszyscy sie nabijaja z moich

dortezka pisze:Widać, komu najwięcej wyjadasz.. RYAN'owi

Tylko i wylacznie dla jego dobra bo sama pewnie pamietasz jak wszyscy sie smiali, ze jest gruby. Teraz gruba jestem JA!

Opowiem cos wam...
Zawsze myslalam, ze swinki nie reaguja na swoje imiona tylko na ton z jakim je wolamy. Nie wiem dlaczego, ale zawsze tak myslalam. Chyba sie mylilam, bo swinki najwyrazniej rozpoznaja swoje imiona.
Wczoraj wieczorem zamknelam swinki do spania w ich pokoju. Ale ze pilnowalam chomiczka w przedpokoju bo byl na wybiegu to postanowilam dac im jeszcze po ogorku na dobranoc. Weszlam do pokoju a Ryan i Lewis juz spali za kanapa bo tam tez maja legowisko. Usiadlam kolo klatki i wolam Ryana. NIC wiec wolam go dalej. NIC. Zawolalam i zagwizdalam bo zawsze na to reagowali i lecieli z kwikiem do mnie ale tym razem NIC. Wiec postanowilam zawolac Lewisa. Jak tylko wypowiedzialam jego imie to zerwal sie i biegl tak szybko ze az podskakiwal. Ryan dopiero po chwili przybiegl jak uslyszal, ze mam jedzenie. Kilka razy wczesniej tez mi sie zdarzylo, ze jak wolalam Ryana to Lewis nie reagowal, ale jak potem tez zawolalam Lewisa to szybciutko biegl do mnie.

Jeszcze cos... po tym wszystkim postanowilam sprawdzic czy chomis wie jak ma na imie. Wczoraj jak biegl na koniec kotytarza to zaczelam go wolac. Zatrzymal sie i odwrocil. patrzyl sie na mnie i do przodu jakby nie mogl sie zdecydowac gdzie biec, wiec go znowu zawolalam i poprosilam, zeby przyszedl. No i przybiegl zrobilam tak kilka razy. Chomis wczoraj znalazl nowa zabawe. Lezalam sobie na kocu na brzuchu wrzucajac foty na forum a chomis wskakiwal na moje nogi i zeskakiwal. Ale mial radoche bo potem zaczal biegac jak oszalaly. Podejrzewam, ze to byl taki chomiczy popcornic.

Alfie jakoś inaczej wygląda, ogarnięte włosy, jakby zeszczuplał, uczesałaś go, obciełaś czy co ?:D

pour pisze:Alfie jakoś inaczej wygląda, ogarnięte włosy, jakby zeszczuplał, uczesałaś go, obciełaś czy co ?:D

Nie, nic mu nie robilam, ale on zawsze na fotkach inaczej wyglada. Taki maly sie zawsze wydaje. Kiedys musialabym postawic go kolo innej swinki bo Alfie jest naprawde wielki. Te foty na kanapie sprzed paru dni tez go pokazaly jako maluszka. Urodzony model, wie jak sie ustawic zeby mlodziej wygladac

To trzeba mu zrobić normalne te fotki, żeby wyglądał jak pająk mamy wyzwanie ;D

pour pisze:To trzeba mu zrobić normalne te fotki, żeby wyglądał jak pająk mamy wyzwanie ;D

Mysza mu kudly jeszcze troche urosnac bo latem mu podcielam troszke, ale tylko koncowki, zeby sobie nie deptal po wlosach. Angelo tez juz odrosl i wczoraj tak sobie myslalam, ze musze ich skosic znowu. Angelo sie przefarbowal na zloty blond bo mial dosyc platynowego blondu.

dla mnie to nie nowość, że świnka reaguje na swoje imie U mnie każda reaguje, a Alf od kleymore to nawet podskakuje jak usłyszy Afuniuuu Jak ten chłopak się zmienił jak poznał Tofika. Nie ta świnka. Zachowuje się jak mały piesek york.

Kiedys czytalam, ze psy reaguja nie na slowa czy swoje imiona ale na barwe glosu bo kazde slowo wymawiamy z innym tonem. Moje swinki wyraznie rozrozniaja kogo wolam. Alf np spojrzy sie na mnie i ucieknie Ryan zebra wtedy o jedzenie, Lewis z zadowoleniem kwiczy.

jak nie miałam świnek to zawsze wydawało mi się, że to zwierzątko ma mało inteligencji w sobie aleeee się myliłam, to są bardzo inteligentne stworzonka

Tez kiedys myslalam, ze to zwierzatka o bardzo malutkim rozumku, ale jak kazde stworzenie, niektore mysla wiecej a niektore ciut mniej i juz nie bede wymieniala imion bo kto zna moje swinki ten wie o czym mowa Eh tak samo jak ludzie niektore swinki nadrabiaja uroda