CAVIARNIA

Casanova schudł. Niedużo - 60g. zajrzałam w zęby - miał kiedyś przecież problemy. Pod siekaczami górnymi coś czarnego - znowu się wbiło?
Mieli w niedzielę jechać na hotelik do Ronek, więc postanowiłam ich pokazać dr Oli, wzięła na korektę do operacyjnej, po paru minutach wychodzi i mówi, że konieczny rtg...
Co się okazało. Jeden z trzonowców kompletnie zniszczony, pęknięty i kruchy, musiał boleć, stąd schudnięcie. Ropnia nie ma, ale stan zapalny na pewno, czyli sprawa poważna.
Wczoraj próba ekstrakcji - udana do połowy, bo ząb się pokruszył, być może w ogóle był to skutek urazu, uderzenia w ten ząb. W środę dr Kasia ma zamiar skończyć zabieg jakąś inną techniką, ponieważ korzeń trzeba usunąć koniecznie.
Chłopcy zostali w Medicavecie, pod opieką dr Oli, która ma też po zabiegu zająć się czyszczeniem tego zębodołu...
Prosimy o kciuki - dużo kciuków!

Trzymam z całych sił za Kazka, mam nadzieję, że chłopcy jakoś dodają sobie otuchy. Apartament urlopowy u nas czeka.

I jak tam Casanowa? U mnie Tola jest świeżo po zabiegu częściowego usunięcia (jest to jakaś nowa metoda, że uszkadza się tylko wierzchołek a ząb zostaje ). Tylko, że u nas to dolny ząb więc teoretycznie "łatwiejsze" dojście... A u niego który?

usunieto dwa zniszvzone zęby. Nie mam aktualnych eiadomosci, te z piątku byly dobre, wiadomo, ze najwiecej zalezy od czyszczenia zebodolow. Kazio pod opieką osobistą dr Oli.

przy czyszczeniu - wszystko ladnie. zadnej ropy

"Moi" wczasowicze... Niech się Kazik ładnie goi. Nadal mocno trzymam kciuki.

dr Ola mówiła że podczas czyszczenia wszystko ładnie

Nadal wszystko ładnie?

Jak się panowie mają?