Strona 21 z 34

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 24 lut 2017, 13:46
autor: Beatrice
No i jak tam Daszeńka? Pojada smaczne ziółka? Ona jest taka śliczna! :buzki:

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 24 lut 2017, 14:41
autor: Ronek
Tak, Daszeńka to cudo. Taki czarny kłębuszek.

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 26 lut 2017, 16:45
autor: Beatrice
Beatrycze,a czy ona nadaje się do adopcji dla " nie-profesjonalisty"?

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 02 mar 2017, 9:32
autor: Beatrycze
Ale co to znaczy? Trzeba często bywać u weta, to jest profesjonalista. Po każdym badaniu krwi ustala się dawkę Euthyroxu na nowo, Dasza ma też tendencje do kaszaków, teraz czeka na wycięcie. Poza tym zdarza jej się popiskiwać przy siusianiu, trzeba to wyłapać i też korygować lekami, bo zbiera jej się osad. Więc może iść tylko do osoby, która ma koło siebie specjalistę od gryzoni, dobrego.
Ja nigdy bym siebie nie nazwała profesjonalistą. Nie pracuję zawodowo, więc mam czas na obserwowanie świnek i latanie z nimi do weterynarza, tylko tyle i aż tyle :)

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 06 mar 2017, 19:39
autor: Beatrice
"Nie - profesjonalista" to dla mnie ktoś taki jak ja...Czyli od zawsze mający globalnie zdrowe świnki.I lęk,że zamiast chorej śwince pomóc może zaszkodzić...

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 09 mar 2017, 15:43
autor: Beatrycze
Zaszkodzić to nie ma jak, trzeba podawać leki, dbać o dietę i latać do weta :)
Właśnie dzisiaj idziemy do kontroli przed usunięciem kaszaka.

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 09 mar 2017, 22:54
autor: Beatrycze
Ponieważ Dasza miała ostatnio zmniejszoną dawkę Euthyroxu, to dzisiaj było pobranie krwi na profil tarczycowy. Była bardzo dzielna :)

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 09 mar 2017, 23:30
autor: Ronek
Bo ona twarda jest! Kiedy usuwacie kaszaka?

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 10 mar 2017, 1:42
autor: Beatrycze
Zapomniałam napisać, że są już dwa kaszaki do usunięcia :glowawmur:
Nie umawiałam się jeszcze, bo pilniejsza jest operacja Łatki. A ja nie mogę mieć naraz tyle świnek pooperacyjnych.

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]

: 11 mar 2017, 20:46
autor: Beatrice
Mój Icuś właśnie po operacji,wszystko ma być dobrze,ale mam wyrzuty sumienia,że cierpi bo za długo z guzkiem czekałam / podono niegroźnym /!Dlatego o ile u Daszeńki to kaszaki,proszę,nie czekaj zbyt długo...Potem nawet skórkę ciężko zszyć.O Daszeńce pamiętamy,trzymamy kciuki i życzymy zdrówka :fingerscrossed: