Strona 21 z 200

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(

: 12 sty 2015, 17:42
autor: Harvejowa
Nie bardzo wet chce mi zbyt dużo mówić...uważa mnie za totalnie zieloną w tej kwestii istotę... uznał, że jego zdaniem płynu w klatce piersiowej już nie ma. Zaraz jedziemy i zobaczymy co powie...ja i tak będę mu furosemid dawać ;)

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(

: 12 sty 2015, 17:45
autor: katiusha
A może taki tajemniczy, bo sam nie bardzo wie :x

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(

: 12 sty 2015, 18:58
autor: Harvejowa
I jesteśmy po wizycie...diagnoza - świń zagadka... a tak poważnie : weterynarz nie słyszał szmerów w płucach i podał ostatnią dawkę antybiotyku. Dodał też furosemid na odprowadzenie ewentualnego płynu ale wymacał go porządnie, przeprowadził ze mną wywiad i wniosek mamy jeden. Wszystko jest najprawdopodobniej winą urazu odniesionego kiedyś temu, Mufi na niesamowicie wąską klatkę piersiową, która w niektórych pozycjach uciska płuca i powoduje charczenie, podobnie przy zmęczeniu... Przez tak wąską klatkę uciśnięte jest serce. Ogólnie spojrzała na mnie i powiedziała żeby podawać mu furosemid i obserwować, czy przynosi efekt...jeśli nie to odstawić i obserwować, czy nie ma zaostrzeń i wszelkich niepokojących objawów...ach i mam żyć ze świadomością, że prawdopodobnie będzie żył przez to krócej.
My oczywiście jesteśmy dobrej myśli ;D będę mu robić inhalacje z septosanu, zobaczymy jak zareaguje na furosemid i zrobimy większy domek żeby dzidziuch się za bardzo nie zwijał :) Resztę pokaże życie
Trzymajcie gdzieś w środku kciuki za naszego maluszka:)

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(

: 12 sty 2015, 19:34
autor: katiusha
W środku wszystkimi ośmioma (moimi i Stasia, który strasznie się przejął zdjęciem żeberek) i ośmioma (świńskimi) :fingerscrossed: Niedługo cztery następne dojdą. Faktycznie może pozycja ciałka wpływa na te dolegliwości :roll: Niech zdrów będzie i dłuuuugo żyje szczęśliwie! :buzki:

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(

: 12 sty 2015, 20:38
autor: Natasza
Oj trzymamy mocno :fingerscrossed: :buzki:

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(

: 21 sty 2015, 21:34
autor: Harvejowa
Trochę wystraszeni chłopcy...bo co ta mama ten odkurzacz włącza...a tatusia wzięło na robienie zdjęć;p
jak widzicie Mufi zaczyna przypominać czupiradło ;D ale zdradzę Wam pewną tajemnicę... kiedy do mnie przyszedł spadł dość mocno na wadze...stres, przeziębienie...czy jeden na górze wie co...ważył 820g ....kupiłam w końcu wagę..żeby móc kontrolować co się dzieje...i ważyłam...850g - 880g dość długo się trzymało...i nagle po powrocie z konferencji wyciągam wagę...patrzę...a tam 925 g :yahoo: apetyt jak nie wiem co, przestawianie domków po całym wybiegu...bo teraz jak zamknę wybieg to jest obraza majestatu...i taki oto sposobem...idąc tropem małej ilości przestrzeni...cóż...szukamy większego mieszkania ;p

Obrazek

Ach i wprowadziła się do nas pewna dama...wystraszona i jeszcze ma kłopoty z zaufaniem ale bez problemu przestawia wszystko w swoim akwarium...nawet zdążyła już z niego uciec...o 3 w nocy :shock: tym samym zyskała przydomek Demolka ale myślę nad imieniem

Poznajcie Demolkę:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka

: 22 sty 2015, 19:03
autor: Assia_B
Fajnie, że Mufi przybrał na wadze... Przykre, że taki los go spotkał.... Ale najważniejsze, że teraz ma już super domek, jest kochany i że o niego dbacie. Witam też Demolkę :D

U jakiego weta byłaś?

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka

: 22 sty 2015, 20:56
autor: Harvejowa
U wszystkich możliwych :) w Chorzowie, na Brynowie i u siebie na osiedlu i takiego starszego weterynarza...w zasadzie facet wydawał się najbardziej do rzeczy pomijając Chorzów oczywiście :)

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka

: 22 sty 2015, 21:00
autor: joanna ch
Demolka ma niecodzienne ubarwienie. A miałaś już doświadczenia z chomikami?

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka

: 22 sty 2015, 21:18
autor: Harvejowa
to moja druga gwiazdeczka ;) także daję radę ;)