Strona 3 z 3

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno]

: 05 lip 2021, 18:06
autor: Candi9
Trzymajcie się. Moi emeryci życzą dużo zdrowia Twoim emerytom... :pocieszacz:

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno] za TM

: 05 wrz 2021, 14:55
autor: Dzima
Długo się zbierałam do wpisu. .. Metaxa i Chrupcio są za tęczowym mostem :candle:
W zeszły weekend Metaxa powoli odmawiała jedzenia, najpierw karmy i siana, potem warzyw, a na koniec nie podbiegła do miseczki z ratunkową (dostawali ją dwa razy dziennie). Kiedy szykowałam się do wyjścia do weterynarza z Metaxą...najpewniej aby przeprowadzić ją za tęczowy most.... Uznałam że jeszcze podmyję Chrupcia (wypadał mu siusiak, więc odkładałam go na miejsce kilka razy w ciągu dnia).
Chwytam Chrupcia, a on na żuchwie ma ogromnego ropnia! Wielkiego jak druga głowa!!
W gabinecie Metaxa na usg-nerki okropne, przestały pracować. Jedyne co mogłam dla niej zrobić to pozwolić odejść bez bólu :cry:
Chrupcio z ropnia miał ściągnięte kilkanaście ml ropy, zapalenie najprawdopodobniej od trzonowców, które okazały się olbrzymami. Nie byłam w stanie uśpić dwóch świnek jednego dnia! Dlaczego ta decyzja spadła na mnie? Dlaczego jako dt mam żegnać świnki? :cry: Poprosiłam o leki, konsultacje z drugim wetem i wizytę w środę.
.
.
.
W środę było już tylko gorzej.... Chrupcio załamał się po stracie Metaxy, leżał w jej legowisku pomimo że zawsze wolał hamak lub dach domku... Towarzystwo Nakrętki to nie to samo co żona...jedna i ta sama od lat.
Przestał jeść. W środę ropień był już dwa razy większy niż w poniedziałek, naciskał do gardła.
Widziałam jak cierpi i znów pożegnałam tymczasa.... świnkę która powinna mieć dom, być tą wyjątkową i kochaną, a tu znowu jako dt spadła na mnie ta trudna decyzja. Byłam z nim do końca, głaskałam kiedy zasypiał i kiedy w gabinecie z tyłu dostał ten ostatni zastrzyk.
Świnki nie powinny umierać w domach tymczasowych :candle: to mnie dobiło...poczuła się jak wypożyczalnia- był u mnie na początku, trafił do domu, wrócił chory (m. in. z powodu alergii) i musiałam go pożegnać...w sumie to ich w dwójkę, cudowne i zgrane świńmałżeństwo, znowu razem za TM :swieca:

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno] za TM

: 05 wrz 2021, 16:27
autor: Siula
Nawet nie wiem co napisać... Za dużo tych złych wiadomości... Płaczę po każdej forumowej śwince, ale to niesprawiedliwe, że nie były do końca w swoim domku ze swoimi dużymi. Teraz będą juz zawsze razem za TM :candle: :candle:

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno] za TM

: 05 wrz 2021, 18:49
autor: porcella
Bardzo współczuję. Wielu tymczasów nie pamiętam, ale bardzo dokładnie wszystkie, które pożegnałam.
Tak, to jest niesprawiedliwe, że do nas wracają, z drugiej strony - wracają "do siebie". Tu, gdzie im było i będzie dobrze, gdzie ich zdrowie będzie zadbane, a nastroje zrozumiane. Może w tym domu stałym tak nie było? A na pewno nie było wtedy, kiedy opiekunowie nie mogli/nie chcieli się nimi zajmować.
Więc, choć to okropne dla nas, to dobre dla tych zwierzów i tak sobie powiedz. A co się człowiek napłacze, to jego. :pocieszacz: :sadness: :pocieszacz:

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno] za TM

: 05 wrz 2021, 21:39
autor: silje
Ogromnie współczuję :sadness:

Dla Chrupcia i Metaxy :candle: :candle:

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno] za TM

: 06 wrz 2021, 8:03
autor: Oldzah
:candle: :candle:

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno] za TM

: 06 wrz 2021, 8:24
autor: sosnowa
:candle:

Re: Chrupcio (kastrat) & Metaxa [Rogoźno] za TM

: 06 wrz 2021, 15:38
autor: zwierzur
:cry: Trzymaj się... Dla Metaxy i Chrupcia :candle: