Dziewczyny powoli się aklimatyzują. Wciąż się boją i najlepiej się czują pod przykrytą częścią kojca. Kamfora lubi rozrabiać i demolować swój nowy dom

Asafetyda jest stateczna jak na starszą przystało. Na kolanach grzecznie siedzi i daje się pogłaskać. Kamfora niestety jeszcze się wyrywa i ucieka z kolan. Jedzą dużo jak na zdrowe prośki przystało, nie pogardzą żadnym warzywem, chociaż buraczek jest ulubiony

Liczę, że z czasem mi zaufają i staną się kochanymi przyjaciółkami

Kamfora dostała nowe imię zgodne z jej charakterem, czyli Mazikeen (Maize) - bo to mała diablica. Asafetyda jak na razie zostaje przy swoim dopóki jej charakter się nie wyostrzy
