Strona 3 z 4
Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 31 paź 2018, 9:36
autor: MALINAnula
Dzień Dobry,
Odnalazłam moje prosiaczki

Mają się świetnie i mieszkają ze starszą koleżanką - Jolantą. Świnki doskonałe.
Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 31 paź 2018, 9:47
autor: sosnowa
Jejku, jakie kapitalne. Już pewnie wielkie są? Foty dawaj!
Poproś też o zmianę autora pierwszego postu, to sobie wątek po swojemu poprowadzisz, jak ja na przykład

Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 31 paź 2018, 23:01
autor: porcella
Widziałam je na żywo, są tłuste, dorodne i baaardzo zadowolone z życia, oraz mają po sąsiedzku inne futra. Liczne!
Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 03 lis 2018, 4:03
autor: Iza
Mamunia śle buziaki dla dziewczynek

Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 03 lis 2018, 10:22
autor: sosnowa
Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 05 lis 2018, 13:04
autor: MALINAnula
O... Mamusi dziękujemy bardzo W najbliższych dniach też podeślę fotki
Lucynka i Michalinka - rozbrykane nie-maluszki ;)
: 06 lis 2018, 21:49
autor: MALINAnula
Dzień Doberek,
No i nadszedł ten moment

Prezentuję świnki prawie dwa lata po adopcji. Dziewczyny są cudowne, świetnie dogadują się z Jolantą (czarnym prosiaczkiem) mimo to, że zaczynały z zupełnie inną świnką - Miotłą (niestety już za tm).
Jola
Masza
Lucy

Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 06 lis 2018, 22:35
autor: Iza
Jeju, są piękne, jestem ogromnie wzruszona. Masza jest taka niewinna i podobna do Tosi, a Lucy ma spojrzenie po mamie. Jola sliczna swinka. Bardzo dziękuję za wrzucenie zdjęć

Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 07 lis 2018, 23:01
autor: MALINAnula
To ja jeszcze raz dziękuję za te prosiaczki i za zaufanie. Teraz już wiem jakie to trudne oddać komuś "swoje" prosiaczki.

Re: Lucynka i Michalinka - rozbrykane maluszki [Bydgozcz]
: 08 lis 2018, 16:51
autor: sosnowa
Prześliczne pysie. Widać, że szczęśliwe.