CAVIARNIA

No nie...

Ależ dziś kwiatuszki na mnie leżały, a Lobelka wyciągnięta jak naleśnik ...

Patrycja, pamiętasz, że trzeba pokazać Gardenię w Medicavecie? Najlepiej dr Oli, która ją przy odbiorze badała i chciała jeszcze raz obmacać brzuchol po jakichś dwóch tygodniach.

Dzięki. Dziś idziemy.

Jest zainteresowanie kwiatuszkami więc prosimy o !
Dziś zapoznałam je z moim. Było krótko hi hi.Gardencia pokazała się ze strony, z której jej nie znałam , nastroszona cały czas, wyskoczyła z ząbkami na moją największą świnkę Arabelkę, ale nie widzę, żeby ją naprawdę ugryzła bo nie widzę rany. Obie latały za Arabelką. Nie zdążyłam nawet zdjęcia zrobić . Na rękach Gardencia jest bardzo spokojna i kochana, przytulasek!!!

Fajnie by było,gdyby LobGarki poszły do jednego domku. Tak ładnie się do siebie tulą

Ooo, czyżby Gardenia była małym łobuziakiem, którego nie da się nie kochać, chociaż mocno nabroił

Dokładnie . Oczywiście za dzisiejsze zapoznanie oberwało się komu... oczywiście, że mi . Arabelka okazała mi swoją "wdzięczność za nowe koleżanki" !
Gardenia była dziś na sprawdzeniu jajników. Wszystko jest super, ponoć tak się wtedy musiały ułożyć, że wzbudziły niepokój, ale jest ok.

A co zrobiła Arabelka? Za karę nie odzywa się do Ciebie?