Strona 3 z 7
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 31 lip 2016, 21:54
				autor: Miłasia
				
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 03 sie 2016, 21:54
				autor: seledynek
				Jutro jedziemy do weta na drugą dawkę Biomectinu i kontrolę. Jest troszkę lepiej. Ten Solcoseryl w ogóle mu nie pomaga na ten ranki... Już lepiej sprawdza się maść nagietkowa...
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 03 sie 2016, 22:18
				autor: porcella
				Moim zdaniem solcoseryl nigdy i na nic nie pomaga.
Próbowałabym może aloesu? Octeniseptu? Ozonelli?
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 03 sie 2016, 22:25
				autor: seledynek
				Ozonellę też próbowałam. Lepiej działa niż Solcoseryl. Ale nadal piszczał. Po maści nagietkowej jeszcze nie zapiszczał, więc jest postęp  

 
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 05 sie 2016, 13:43
				autor: seledynek
				Stasiek ma się całkiem dobrze. Już tak nie wrzeszczy. Dostał wczoraj drugą dawkę Biomectinu. Dr Ola uważa, że to mieszana infekcja: świerzb i grzybica. Niestety dochrapał się ranek na tyłku i trzeba je potraktować maścią z antybiotkiem Lorinden N. Dzisiaj idę do apteki ją kupić.
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 05 sie 2016, 14:28
				autor: Elurin
				Uf, to dobrze. Może fotki jakieś? Pewnie już odrasta 

 
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 13 sie 2016, 16:45
				autor: seledynek
				
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 18 sie 2016, 17:52
				autor: seledynek
				Stasiowi się pogorszyło. Biega jak wariat po klatce, bo tak go drążą te paskudztwa 

 Byłam na konsultacji u dr Karasi-Tęczy dermatologa. Zapodała trzeci zastrzyk Iwermektyny, ale uważa, że przy trzecim zastrzyku to już dawno nawet strupka nie powinien mieć... a tymczasem jest kiepsko. Mam zdobyć Stronghold i zakroplić małego, bo nie wygląda to zbyt dobrze...
 
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 18 sie 2016, 18:03
				autor: sosnowa
				O kurtka,  to niedobrze. Vivian u Gren też okropnie kombinowała ze świerzbem ale dała radę
			 
			
					
				Re: Stasiek z Pragi czyli ojciec zagrzybionych [W-wa, leczon
				: 20 sie 2016, 14:30
				autor: seledynek
				Pani dr powiedziała, że ona poda iwermektynę, bo takie zalecenia były prowadzącej wetki z MV, ale uważała, że lepszy byłby Stronghold. Wczoraj kupiłam w Ogonku i zakropiłam (pół ampułki dawki kociej 15 mg), za 2 tygodnie drugie pół. I od razu jak ręką odjął... Ani razu nie zapiszczał i nie zadrapał się. No nie wiem, może ten świerzbowiec bardziej był na selamektynę wrażliwy niż na iwermektynę. W każdym razie jest lepiej, teraz tylko niech ranki się zagoją 
