CAVIARNIA

Dobrze, że na czas wróciłam do domu - akurat, żeby z Bananem popędzić do MV i zdążyć przed 22. Banan został w szpitaliku- obrzęk płuc, ciśnienie wysokie. Zapalenie płuc bezobjawowe? Coś z serduchem? Dostała na razie przeciwbólowy, antybiotyk, steryd i dotlenianie. Źle to wygląda. Mili, która jutro ma czyszczenie zębodołu, dotrzymuje jej towarzystwa. Trzymajcie kciuki, żeby noc była ok.

O rety! Za Bananka
Daj znać jak się dziś czuje.

Trzymam

Dzwoniłam - po nocy Bananek lepiej, choć nadal ciężko oddycha, więc wylądowała na tlenoterpii. Wygląda zatem, ze zapalenie płuc - ale takie bez zapowiedzi i bez objawów żadnych! Trzymajcie dalej, proszę

Masa dla Bananka!

Niestety, Banankowi się nie udało. Na razie więcej nie wiem.

Strasznie mi przykro
Dla Bananka

O nie, taka cudna świnka
Dla Bananka

Widziałam ją przez chwilę, takie kochane z niej było prosię. Wielki żal.