CAVIARNIA

Na razie chętnych brak...

Ja myślałam,że już kolejki się ustawiają,przecież oni tacy piękni *>*

Nic nie pisałam, ale z Kapim nie jest dobrze.

Cztery dni temu rano zachowywał się całkiem normalnie, a o 11 już był leżącą i niekontaktującą świnką. Trafił do lecznicy pod tlen. Trząsł się, nie trzymał temperatury, nie był w stanie podnieść głowy. RTG wykazało jedynie powiększone serce, brak jakichkolwiek urazów. Wieczorem poczuł się lepiej, zdemolował klatkę, ale nadal nie miał odruchu połykania karmy. Teraz prosiak daje się karmić, ale nie trzyma temperatury... Kapi najprawdopodobniej miał wylew albo coś innego z sercem.

Hades będzie w związku z tym do adopcji z innym kolegą.

O matko,biedulek Trzymam

Biedny Kapi oby sie to nie powtórzyło

Mocno trzymam

Kapi ostatnio otrzymał leki nasercowe(Furosemid,Prillum),ponieważ po kroplówce jego stan się pogorszył.Względna stabilizacja trwała jednak krótko dziś pojawił się obrzęk płuc i miał dwa ataki padaczkopodobne i nie był wstanie utrzymać temperatury ciała.Cały czas przebywa pod troskliwą opieką p.weterynarz,ale jego stan jest bardzo zły i najprawdopodobniej wszystko się wyjaśni w nocy

Bardzo dużo kciuków

Niestety Kapi nie dał rady.