Strona 3 z 24
Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 04 kwie 2015, 19:03
autor: Kropcia
Nejvi, mam bliżej

Ale Ty masz już pewnie całą wyprawkę

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 04 kwie 2015, 19:57
autor: Nejvii
Kochana, nie zniechęcaj się tylko!

Staraj się staraj, ja to tak gadam, ale oczywiście jak będą inni chętni to zostawię miejsce na tymczaski u siebie

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 04 kwie 2015, 20:14
autor: sempreverde
Dziewczyny, ona jeszcze musi urodzić szczęśliwie i odchować dzieciaki, a potem będziemy myśleć. Myślę, że sprawiedliwie będzie wydłubać nicki wszystkich chętnych na kawałkach ogórka i Szarlotka będzie losować

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 04 kwie 2015, 21:30
autor: Kropcia
Ojj tak- losowanie na ogóra najlepsze- popieram wniosek ^^
Nie zniechęcam się, czekam teraz na info o zaklepanej klatce, bo mogłabym mieć 2 mniejsze, ale po co? Dobra, nie dzielmy skóry na niedź... oh, wait, na śwince morskiej

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 08 kwie 2015, 18:46
autor: sempreverde
Szarlotka przybrała przez tydzień 52g

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 09 kwie 2015, 20:02
autor: Nejvii
Super. Niech je, rośnie i rodzi te swoje trojaczki - i ani jednego więcej!

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 09 kwie 2015, 21:53
autor: sempreverde
Szarlotka jest super słodziutka, już ją uwielbiam

Najlepsze jest to, jak Szarlota prosi o jedzenie - moje prosięta się drą jak zarzynane, że "Gdzie jest kolacja babo????" a puchata panna opiera się przednimi łapkami o kuwetę, wygląda z klatki i wodzi za mną wzrokiem - ewentualnie czasem coś cichusieńko kwiknie
W przerwie na oczekiwanie na maluszki zachęcam do obejrzenia makaronów z dnia odebrania:
Zdjęcia robiła dr Toborek. Są nieostre bo w aparacie jest problem z focusem - nie żeby Szarlotka się wyrywała - za grzeczna jest na to

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 09 kwie 2015, 23:47
autor: Kropcia
Nejvi niech rodzi 3 córki to się podzielimy xD a tak na serio to niech sobie w spokoju przybiera na wadze.
Ja się zastanawiam jak można tak zaniedbać zwierzątko. Nie tak dawno temu na fp Ogonka dr Milena wrzucała królika z przerostem zębów- dostawały aż do noska.
Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 11 kwie 2015, 14:22
autor: sosnowa
Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]
: 11 kwie 2015, 14:39
autor: Marikaaa
sosnowa pisze:Zamurowało mnie. To chyba niezbyt często się zdarza, żeby aż tak zaniedbać sprawę pazurków?
Ech, myślę, że ludziom często nawet nie przyjdzie do głowy, że takim zwierzętom jak koty czy gryzonie przycina się pazurki. Przecież karmią więc mu dobrze, zwierzę myje się samo, o co jeszcze chodzi?
Dołączam się do zachwytów nad Szarlotką.
