CAVIARNIA

jeśli problemem są święta, to mogę je zabrać na TDT (nigdzie nie wyjeżdżam), ale po świętach ktoś musiałby je przejąć. Potrzebna byłaby też klatka i poidełko. Resztę mam.

Problemem jest brak DT w ogóle, a w święta w szczególności

to ja wezmę na DT.

Świetnie, ale pomyślałyśmy z Porcellą że może wzięłabyś kogoś z tych bliżej ciebie co ich się teraz namnożyło do oddania? A ona wzięłaby te do siebie ?
Z dobrych wiadomości - za dwa tygodnie będą 2 samice

A pod koniec kwietnia jeszcze jakieś sześć płci i barwy nieznanej

Jak Szarlotka nie będzie w ciąży i ktoś ją pokocha, to będę mogła wziąć samiczki. Samców po Laravelu i Castorze nie biorę, bo oni dostawali korby na widok moich samiczek zaczepiających ich zza kratek. Również w nocy

Widziałam ich dziś w Medicavecie i prawie z nimi wyszłam... Dobrze, że mój rozsądek był ze mną (TŻ)...

Popytam jeszcze u swoich czy ktoś nie może normalnie na DT wziąć bo aż mi ich szkoda. (Ja mam obiecane już od Cynthi dt i żałuje żałuje mocno bo to wyjątkowo kradnące serducho dzieciaki )

Maluchy już u mnie. Wyjątkowo spokojne laby, duże i piękne. Ważą po 450-480g!
Będzie wątek

Jak będą dziewuchy do odbioru, to się od razu zgłaszam jako transport, poza 23 kwietnia.

kurczę z przyczyn niezaleznych odwołalam wczorajszą sesję, nie wiem, kiedy Sempre będzie miała czas, więc załażę wątek wieczorem z tym, co mam, a potem zobaczymy i wzbogacimy, bo chlopaki warte grzechu.

@sosnowa, cudownie!