CAVIARNIA

Co u Boryny?

Witam.
Przepraszam za nieobecność ale miałam problem z prawą ręką. Ale już prawie ok...

Boryna ma się świetnie. Rano tak od 8 do 11 i wieczorem od 17 do 20 się z moimi chłopakami wietrzą na dworze. Wcinają trawę aż im się uszy trzęsą.
Aparat trzymam już w miarę stabilnie w ręce więc postaram się zrobić im jakieś zdjęcia.

P.S. Nie je a pożera jabłka

No a kiedy trafi do DS?

Państwo są jeszcze na wakacjach. Mam nadzieję, że tak jak rozmawiałam z Panią, Boryna we wrześniu będzie u nich.

Trafił już do swojego domku?

Słuszne pytanie

Nie trafił Problem z WPA... Ale pracujemy nad tym

Boryna jest znów do adopcji

Prosimy o fotki

Czyli jedyny z całej 4ki jeszcze nie ma swojego domku stałego. Trzymamy mocno za jak najszybszą adopcje!