Strona 3 z 99

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 12 mar 2015, 20:18
autor: Casia
Ooo jak na tak krótki czas to super jest ! A z każdym dniem , tygodniem będą coraz smielsze Królewny :102:
Czas i cierpliwosc :levitation:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 12 mar 2015, 20:43
autor: Marzena
Tak jest. Będę przytulać, miziać i po prostu ... kochać. :) :love:
Wszystkie moje maluchy się zmęczyły i leżą. Wakuś śpi, ale jestem szczęśliwa, bo on jest bardzo zaintrygowany dziewczynami a to chyba dobrze wróży.
Dziewczynki są słodkie. Postawiłam im kuwetę i widzę, że troszkę tam bobkują. Na dużo nie liczę.
Jolu dzisiaj dałam im sałatę rzymską. Perfidnie ukryłam im ją na końcu mostku, a mostek teraz jest przy samej ścianie klatki. Od razu wypatrzyły, wyniuchały i pojadły.
Jutro planuje pociąć miętowy drybed, bo w sobotę wielka zmiana i pranko. I dziewczyny i jeżyk będą miały wyczyszczone swoje posesje. Jeżyk po raz pierwszy dostanie drybed.
No i w związku z tym będzie wspólny wybieg. Zobaczymy co to będzie. :) :jupi:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 12 mar 2015, 21:07
autor: jolka
Juz nie mogę się doczekać fotorelacji :jupi: :yahoo:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 14 mar 2015, 12:12
autor: Assia_B
A propos zazdrości świnek, to mój Pieszczoch non stop odpycha Alvina ode mnie... Jak Alviś siedzi obok mnie to Pieszczoch wchodzi pomiędzy... Dlatego najlepiej jak bierzemy ich razem z TŻ :D Wszyscy są zadowoleni :D Rodzinny wyleż :D

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 15 mar 2015, 13:58
autor: Marzena
Dziewczynki są bardzo kochane. Odkąd mają piętrowy domek i jeszcze jeden parterowy od Joli (dziękujemy - one go bardzo lubią) zachowują się bardzo grzecznie. Nie słyszę gruchania a ganiają się rzadko. Nastąpiło jakieś przymierze przed Dużymi, którzy zwłaszcza wczoraj bardzo się kręcili. Wczoraj nastąpiła wymiana różowego drybedu na miętowy i ponieważ robiłam to pierwszy raz troszkę zamieszania było. W trakcie wymiany dziewczyny przebywały na wybiegu, gdzie zaprosiliśmy jeża. Niestety jeżyk Wakuś zainteresowany był drapaniem różowej norki dziewczyn, wyjadaniem im natki (on tego nie jada!) oraz wpychaniem się do rury z sianem. Dziewczyny były za to zestresowane, ale jak im zabierał natkę ruszyły do boju by zabrać co ich. Do bitwy nie doszło, ponieważ jeż wepchnął się do rury z sianem. Trudno więc to uznać za miłe spotkanie. Jeżyk zresztą został siłą wyciągnięty z rury za tyłek i obsztorcowany. Nie o takie spotkanie mi szło, ale dziewczyny są bardzo cierpliwe, co rokuje nadzieje na jakieś wspólne bytowanie tej trójki.
Muszę pochwalić Amalkę, która kiedy jest na parterze pod mostkiem lub domkiem daje się zabrać z klatki praktycznie bez oporu. Aloka jeszcze trochę szaleje, ale też widzę, że dziewczyny powoli się przekonują, że im nic ze mną nie grozi. Do tego rozpoczęłam naukę picia wody z poidełka. Aloka dała się na to namówić, ale nie wiem czy będzie jakiś skutek.
A oto jak dziewczynki wyglądają na miętowym drybedzie:
Obrazek

Widać jakie są grzeczne. Razem wyjadają smakołyki, ale nic sobie nie zabierają. Jestem nimi oczarowana. Brakuje mi troszkę odgłosów radości na mój widok a raczej jedzonka, ale na to trzeba jeszcze poczekać. Kiedy siedzę spokojnie obok nich wychodzą ale gdy wstaje czmychają. Jesteśmy razem tydzień więc ja jestem bardzo zadowolona.
:jupi: :buzki:

Nie sądziłam, ze świnki mogą być tak zazdrosne ale w sumie co w tym dziwnego. :)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 15 mar 2015, 14:04
autor: dalidaa
Słodziaki, ale cykorii!!!

Wow, mięta też może być, ale ten różowy bije wszystko na głowę... Ciekawa jestem jeżyka w rurze :P

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 15 mar 2015, 14:10
autor: Assia_B
Ja myślę, że każda istota na tym świecie zna takie uczucie jak zazdrość... O bliską osobę, o dużego, o rzeczy... Dlatego w sumie nic w tym dziwnego, choć byłoby fajnie gdyby razem potrafili leżeć obok, a nie się przepychali :)

Widzę, że już rozpieszczasz te maluchy :D

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 15 mar 2015, 14:16
autor: Marzena
Staram się rozpieszczać. Być może daje im za dużo jedzonka, ale nie umiem trafić z ilością. Rano nie ma nic. Jest wyjedzone do ostatniej marcheweczki.
Oprócz cykorii miały koperek, ale on po prostu w tych małych buźkach znika błyskawicznie. W miseczce mają marchewkę z ogórkiem. Oprócz tego dostają gruszeczkę, troszkę sałaty rzymskiej, liście od rzodkiewki. Nie lubią pomidorów, jabłek i papryki.
A poza tym Jola wyposażyła je w liście porzeczki, jakieś karmy. Ona jest niesamowita. :please:

A zazdrość jest okropna, no ale nic na to nie poradzę. I tak jest lepiej, więc jestem bardzo zadowolona. :love:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 15 mar 2015, 14:47
autor: Marzena
Tak wygląda jeż w sianie:
Obrazek

A oto krótka fotorelacja.
Tak się zaczęło spotkanie:
Obrazek
Następnie zabrałam im domek:
Obrazek
I popatrzyły na siebie:
Obrazek
A potem jeż został wyciągnięty z rury i wyglądało to tak:
Obrazek
Ledwo go w tej kupie siana widać, tak się zamaskował skubany. :)
Generalnie było mnóstwo uciechy i nikomu nic się nie stało. :jupi:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 15 mar 2015, 18:00
autor: Assia_B
Coś mi się zdaje, że potrzebujesz kapciochy nie tylko dla Amali i Aloki :)