Strona 3 z 4

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 01 lut 2015, 15:27
autor: bziki2
Biedny Kenio :swieca: Pamiętaj że pomimo tylu przeciwności losu przez lata obdarzał Cię swoją przyjaźnią i dożył ładnego wieku chociaż dla Nas to zawsze za krótko...

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 01 lut 2015, 16:46
autor: Azure
Dla Kenia :candle:

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 01 lut 2015, 17:22
autor: DankaPawlak
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny.

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 01 lut 2015, 18:22
autor: Luna_Luna
:candle:

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 01 lut 2015, 18:41
autor: lubię
:candle:
Długo dawał radę i bez wstydu mógł już złożyć broń :pocieszacz:

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 01 lut 2015, 22:36
autor: Pysia
:candle:

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 02 lut 2015, 13:07
autor: joasior
Bardzo mi przykro. :sadness: Ale już nie cierpi i jest szczęśliwy za TM. :pocieszacz:
Dla Keniusia :swieca:

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 02 lut 2015, 21:25
autor: NIKI 2
Dla Kenia :swieca: :sadness:

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 03 lut 2015, 7:01
autor: miŁOŚniczka
Pamięci Kenia :swieca:
Bardzo mi przykro. Danka - trzymaj się! :pocieszacz:

Re: Kenio odszedł tam, gdzie za nim nie mogę pójść

: 03 lut 2015, 12:42
autor: sosnowa
Danko, Keniu kochany, miałam zaszczyt Wqas poznać, kiedyś, w Medicavecie, Elurin nas przedstawił. Danusiu płaczę z Tobą. Trzymaj się, tylu świnkom dajesz szansę na szczęśliwe życie, niech Cię to wspiera.