CAVIARNIA

martu.ha pisze:A to chyba Milka, rezydentka. Znam, czesałam

a jak czyściutko, u mnie po sprzątaniu , to chwila moment i pełno wszędzie bobków

a świneczki ekstra śliczne

Kudłata to akurat Luśka , już ją podcinałam nożyczkami, bo włos się ciągnął
W białasach rządzi większa czyli Nieve. Ale jakiś specjalnych kłotni to nie ma, dużo czasu spędzają na wybiegu, a potem wspinają się do swojej klatki, bo chcą już do domu i lulu

Nie uwierzycie, ale jedna z nich powiła dzidziusia
Po powrocie z godzinę temu, znalazłam w klatce małą bialutką kulkę. Oczy zrobiłam jak spodki, skąd się toto wzięło .
Ciąża laboratoryjna (raczej mało prawdopodobne), albo z hodowli. Normalnie szok

o matusiu, ale niespodzianka

nie no, ale numer haha. To Ci kinder niespodzianka prawdziwa...czekoladę chociaż dołączyła?
Haha gratulację babciu
Czekam na foteczki, maleńkiego białaska jeszcze nie widziałam

tak zdecydowanie czekamy na maleńkiej kinder niespodzianki

Ale nr!
Beatrycze, chciałabym Twoją minę zobaczyć
Ale dobrze przeszukaj teren, czy aby to jedno małe.
No i się doczekałaś wnuczka/ki

Beata, poszukaj dobrze, mówię Ci

Beatrycze pisze:Nie uwierzycie, ale jedna z nich powiła dzidziusia
Po powrocie z godzinę temu, znalazłam w klatce małą bialutką kulkę. Oczy zrobiłam jak spodki, skąd się toto wzięło .
Ciąża laboratoryjna (raczej mało prawdopodobne), albo z hodowli. Normalnie szok