CAVIARNIA

Bardzo chętnie przyczynię się do likwidacji tego pana.

Chory świniak został już adoptowany przez panią weterynarz, bycie z mamą i tak było dla niego niebezpieczne, bo mogła go zdeptać.

Dwie pozostałe to prawdopodobnie chłopczyk i dziewczynka. Kiedy świnki można oddzielić od mamy? Wydaje mi się, że po miesiącu, ale wolę się upewnić. I kiedy TRZEBA oddzielić chłopca, żeby nic nie zmajstrował przy mamie i siostrze? Chłopiec ma zostać z nami, ale trzeba będzie go wykastrować, a weterynarz powiedziała, że najwcześniej, jak będzie miał pół roku.

Mam ten sam problem - ze wszystkich źródeł wynika, że wtedy, kiedy matka odstawi maluchy - zwykle między trzecim i czwartym tygodniem. Moje mają 24 dni i jeszcze wczoraj ssały matkę, ale bacznie obserwuję. Doświadczona hodowczyni powiedziała mi, że trzymała zwykle małe razem z matką do miesiąca.

Z tym pół roku jeśli chodzi o kastrację, to się nie zgodzę. Jak samczyk jest duży i silny, to spokojnie można kastrować wcześniej

Minerwa pisze:Maluchy ważą 63, 44 i 41 gramów.

Obawiam się, że z tego miotu raczej nie będzie duży i silny.

Niekoniecznie. Mamusia jest malutka, to maluchy też, ale bardzo szybko rosną, po 5-10 gramów dziennie. Ale wykastrujemy dopiero, jak weterynarz pozwoli.

Nemesis urodziła mając pół roku ważąc około 550 gram. K2 był od zawsze małej budowy (mimo urodzeniowej wagi 80 gram). Ale był sam w miocie, więc waga zdecydowanie za niska. Teraz waży, jak 7-mio miesięczny świnek około 850 gram. A mamusia nie może przekroczyć 900 gram.