Re: Przygody Świni Łini
: 05 kwie 2015, 12:51
Spokojnie. Z torciku zjedliśmy tylko podwozie, świnie ocalały:)
Chyba dojrzałam do dalszych
publikacji.
Opisane wydarzenia są fikcyjne i całkowicie odbiegają od szeroko pojętej rzeczywistości.
Wszelkie podobieństwo do jakichkolwiek osób (ludzi lub zwierząt) jest czysto przypadkowe.
Naszym ukochanym zwierzakom, w krainie wiecznych dmuchawców: Łni, Luśce, Myszy-Wiszy i Vincentowi poświęcam.
ŚWINIE NA WYPASIE i Inni.
-Ty!!!Gdzieś nas wiezie!
-Odczep się stary, nie widzisz, że śpię?
-Ale, wiezie nas gdzieś! I inaczej jakoś, niż zawsze. I wcale Jej nie czuje.
-Wyluzuj stary. Pewnie do lecznicy jedziemy. Pomacają nas, pogłaszczą, powiedzą, że jesteśmy cudowni i wrócimy do domu.
-Ale warczy inaczej i pachnie inaczej. Ja się boję
-Weź przestań. Normalnie, pojedziemy, wrócimy. Śpij lepiej. O widzisz, otwiera dyliżans, będzie nas głaskać.
-Ty, ale to nie Nasza, to jakaś Obca mnie tu dotyka. Ja nie chce. Gdzie jest Nasza?
-No faktycznie, ale w sumie to nawet miłe. Przestań się czepiać. Żarcie masz, głaszczą. A Nasza coś mówiła o jakichś wakacjach.
-A co to są wakacje? Ja nie chce. Ja chce do domu.
-Ale ty marudny dzisiaj jesteś. Weź zjedz siana i się prześpij. To zaraz pomaga.
-No nie wiem. Ja i tak jakiś niespokojny jestem. Co to za jakieś Wakacje : (
Chyba dojrzałam do dalszych


Opisane wydarzenia są fikcyjne i całkowicie odbiegają od szeroko pojętej rzeczywistości.
Wszelkie podobieństwo do jakichkolwiek osób (ludzi lub zwierząt) jest czysto przypadkowe.
Naszym ukochanym zwierzakom, w krainie wiecznych dmuchawców: Łni, Luśce, Myszy-Wiszy i Vincentowi poświęcam.
ŚWINIE NA WYPASIE i Inni.
-Ty!!!Gdzieś nas wiezie!
-Odczep się stary, nie widzisz, że śpię?
-Ale, wiezie nas gdzieś! I inaczej jakoś, niż zawsze. I wcale Jej nie czuje.
-Wyluzuj stary. Pewnie do lecznicy jedziemy. Pomacają nas, pogłaszczą, powiedzą, że jesteśmy cudowni i wrócimy do domu.
-Ale warczy inaczej i pachnie inaczej. Ja się boję
-Weź przestań. Normalnie, pojedziemy, wrócimy. Śpij lepiej. O widzisz, otwiera dyliżans, będzie nas głaskać.
-Ty, ale to nie Nasza, to jakaś Obca mnie tu dotyka. Ja nie chce. Gdzie jest Nasza?
-No faktycznie, ale w sumie to nawet miłe. Przestań się czepiać. Żarcie masz, głaszczą. A Nasza coś mówiła o jakichś wakacjach.
-A co to są wakacje? Ja nie chce. Ja chce do domu.
-Ale ty marudny dzisiaj jesteś. Weź zjedz siana i się prześpij. To zaraz pomaga.
-No nie wiem. Ja i tak jakiś niespokojny jestem. Co to za jakieś Wakacje : (