Strona 3 z 200
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 05 sie 2014, 20:02
autor: karpatka
Przystojniaki

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 07 sie 2014, 15:01
autor: Harvejowa
Chyba jesteśmy na dobrej drodze:D Dzisiaj znów wypuściłam chłopaków na wybieg...Harvey nie mógł się doczekać i jak tylko wróciłam z praktyk to piszczał jak szalony. Biegają od 2 godzin razem i w sumie tylko raz musiałam zainterweniować...szaleją popcornują, gruchają sporo ale nie dochodzi do bójek:) Wcinają razem trawkę...nawet podkradając sobie źdźbła z pyszczków:) Gonzo coraz częściej gryzie kratki żeby się dostać do Harvisia. W ogóle mam wrażenie, że Gonzo jest troszkę bardziej śmiały

Nie będę jeszcze ryzykować i nadal będą oddzieleni ale w przyszłym tygodniu będziemy sprawdzać jak się dogadują na mniejszej przestrzeni

Od kiedy pojawił się Gonzo, Harvey zamienił się w królika na wybiegu przez 80% czasu porusza się skacząc jak królik <3 istne szaleństwo z tymi maluchami
Tak wyglądało w 90% dzisiejsze robienie zdjęć ;p Gonzo na górze

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 11 sie 2014, 14:45
autor: karpatka
Nawet nie wiesz jak przyjemnie się czyta takie wiadomości. Pięknie razem trawę skubią.
U Guillermo (przechrzczonego na Bilbo) i Gringo też wszystko dobrze.
Dzisiaj odbieram Konika z MV, miał wycinany kaszak. Wiewiór ma depresję, a Tchibuś i Muffin są szczęśliwi, przy czym tworzą dość osobliwą parę - Tchibuś jak po kofeinie skacze, gada, domaga się brania "na rączki", a Muffcio zajmuje się głównie jedzeniem, wyleżem i bobczeniem.
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 11 sie 2014, 14:53
autor: Dzima
A kiedy trafią do jednej klatki? bo teraz są razem tylko na wybiegach?
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 11 sie 2014, 19:28
autor: Harvejowa
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 12 sie 2014, 8:15
autor: karpatka
świniastópki

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 13 sie 2014, 7:34
autor: NIKI 2
Pięknie razem wyglądają

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 13 sie 2014, 15:36
autor: Harvejowa
Doszłam do wniosku, że chłopaki się lubią...tylko jeszcze nie potrafią tego zauważyć ;p Od godziny siedzą razem i w sumie nic się nie dzieje...mam nadzieję, że zostaną razem na noc

Jak tylko moja dłoń jest w zasięgu wzroku Gonza...to z prędkością światła chowa się za Harvim...skubany ewie, że Harvey się mnie nie boi i może go obronić

Dlatego też wtedy dotknę lekko Harvisia a Gonza zostawiam w spokoju...niech wie, że Harvey daje mu bezpieczeństwo

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 13 sie 2014, 16:53
autor: Foggy
Ależ super zdjęcia! Świnki piękna, a właścicielka też nie odstaje
To już są skazani na lubienie się dożywotnie, cóż!
A z ciekawości - skąd pomysł na imię dla Harvey'a?

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
: 13 sie 2014, 17:30
autor: Harvejowa
Foggy, czuję się zawstydzona

Wstawiam zdjęcie pięknego prosiaka mając nadzieję, że nikt nie zwróci uwagi na mój brak ogarnięcia a tu proszę...nic się nie ukryje : )
W Batmanie była postać gościa o dwóch twarzach i on nazywał się Harvey

Dlatego też nasz maluch dostał takie imię
Nad Gonzem jeszcze myślę...bo jak tak na niego patrzę to mam ochotę mu zmienić ale to musi być imię idealne ;p
Melduję chłopaki nadal siedzą razem

Jeśli o 22 nie wpadną na pomysł zrobienia sobie krzywdy do zostaną razem na noc!!!