CAVIARNIA

a czy zawsze trzeba smarować czymś łysola? Zoltara nie smaruję, nie sypie się z niego łupież, nie drapie się, ani nic.

Moim zdaniem nie trzeba.

kimera pisze:Moim zdaniem nie trzeba.

uspokoiłaś mnie, że nie robię mu krzywdy

Jeśli widze, ze skóra robi sie szorstka to smaruję swoją olejkiem bambino a pozniej chusteczkami nawilżającymi przecieram i ściagam nadmiar olejku. Do czasu aż chusteczka robi się czysta z martwego naskórka.Moja skinny tego potrzebuje ponieważ zauważyłam,że jak kilka dni jej nie smarowałam to dostawała takiego jakby liszaju

Nie smarowałam jakiś czas Maila i zaczęła mu się łuszczyć skóra w jednym miejscu, mam nadzieję, że to nie grzyb.
Ogólnie zauważyłam, że im więcej je suszonych ziół tym ma ładniejszą skórę, ale jednak wymaga smarowania.
Ja go smaruję kremem, potem zbieram ten martwy naskórek i znowu smaruję.

ja wole regularnie smarować jeśli widze,ze jest taka potrzeba .Skinny mają bardzo delikatną skóre, którą trzeba nawilżać. Pisze to tylko z własnego doświadczenia. :)Zawczasu smaruj to miejsce jakąś maścią łagodzącą np nagietkową bo pod wpływem drapania zrobi się bolący strupek.

Nie drapie się na szczęście

Ja Albereta smaruje oliwką bambino i ściągam martwy naskórek chusteczkami dla bobasów. Gdybym tego nie robiła to miałabym łapki jak górnik po wyjściu z dniówki. Czasem smaruje go kremem kokosowym bo tak nie tłuści mi innych chłopaków. Ogólnie to nie rozumiem jak można nie smarować świnki Od razu się łuszczą, są przesuszone a i strupki lubią się robić

kleymore pisze:Ogólnie to nie rozumiem jak można nie smarować świnki Od razu się łuszczą, są przesuszone a i strupki lubią się robić

Nigdy niczym nie smarowałam skinny i nie mam żadnych kłopotów ze skórą u nich. Osoby, które widziały moje łysolki mogą to potwierdzić
Ja nie wiem skąd się u Was biorą te kłopoty skórne Chyba z nadmiaru kosmetyków

DanBea pisze:

kleymore pisze:Ogólnie to nie rozumiem jak można nie smarować świnki Od razu się łuszczą, są przesuszone a i strupki lubią się robić

Nigdy niczym nie smarowałam skinny i nie mam żadnych kłopotów ze skórą u nich. Osoby, które widziały moje łysolki mogą to potwierdzić
Ja nie wiem skąd się u Was biorą te kłopoty skórne Chyba z nadmiaru kosmetyków

Ja dostałam Alberta już smarowanego, strasznie mu się skóra wysusza i zaraz plami ręce na czarno. A jak za długo go nie smaruję to ma jakby liszaje. Kiedyś dziwiłam się, że ludzie smarują skinny i myślałam, że to przesadna pielęgnacja, ale jak zagościły u mnie łysiaki to od razu zwątpiłam

A Ty Beatko masz czarne łysolki? Może u jasnych tak tego nie widać? Czarny od razu brudzi jak węgiel Przynajmniej tak jest u moich rozrabiaków.