CAVIARNIA

To zacznie włazić pod bluzkę, tak jak Kotlet(nie da się odgonić- kombinuje jak koń pod górę, żeby się tam dostać- w końcu samiec)

Wszoły wyprowadziły się na inny świat. Nic nie dostrzegłam od paru dni, zrobimy jednak za tydzień powtórkę leku na skórę i Rysio będzie gotowy na przeprowadzkę.
Ma dużo energii, biega, skacze i nigdy nie ma dość!
Poza rękawem upatrzył sobie jeszcze oparcie fotela i tam spędza wieczory. Wszystkie drogi prowadzą na oparcie...

Jestem poważnie zainteresowana adopcją Rysia. Odezwę się na priv.

Ok

Robimy wstępną rezerwację

Bardzo się cieszę, bo już byłam gotowa złamać swoje zasady i się po niego zgłosić. TŻ by mnie zabił

To już jest bardzo mocna rezerwacja i nie masz pojęcia jak się cieszę(ale i smucę troszkę, bo Rysio wyjedzie)!
Jak dobrze pójdzie, to moje Rysiątko pojedzie w przyszłym tygodniu do swojego ostatniego domu(będzie mu tam dobrze- gdybym miała wątpliwości, to nie znajdowałby się już w rezerwacjach)!

Czekamy z niecierpliwością

Rysio po kontroli u weta, zdrowy i piękny, za 30 minut kąpiel! Znienawidzi mnie na pewno ! W niedzielę profilaktyczne środek na skórę i gotowy na wyprawę! Mój gaduła