CAVIARNIA

Ma rok i trzy miesiące. Zawsze był malutki, połowa Zgredka. Dobrze karmiony, apetyt mu dopisywał, nie był nigdy chudy, ale taki właśnie malutki. Nie wiem dlaczego.

Prawdę mówiąc - nie podoba mi się ta waga u dorosłego samca.
To nie jest normalne. znacie jakieś dorosłe świnki ważące poniżej 0,5 kg?
Przychodzi mi do głowy kokcydioza która powoduje że świnka nie rośnie. No nie wiem o o tym myśleć ...

Mnie też to niepokoiło. Jest taki drobniutki, że mieści się w dłoni. W porównaniu do Zgredka wyglądał jak karzełek. Byłam jednak u mojej weterynarz z nimi obydwoma, wybadała ich i stwierdziła, że wszystko ok. Mały cały czas był też energiczny i ładnie jadł, więc nie było podstaw do niepokoju. Uznałam, że taki jego urok.

A czy..... czy... on.....

..... mógł zarazić Zgredka??? Po roku wspólnego życia, samemu nie mając objawów choroby??

Prawdę mówiąc, przed rozważaniem o adopcji kolegi zbadałabym boby małego pod kątem pasożytów a może i na bakteriologię? To nie jest w porządku, ta waga. To się po prostu nie zdarza. Czy wet jest z tych polecanych u nas?

Dorota Strugała, gab. Fizjo-Wet. Moje zwierzaki są pod jej opieką od prawie pięciu lat (dwa psy, dwie świnki - teraz już jedna....., kameleon). Do tej pory byłam zachwycona. Niestety kiedy zadzwoniłam w sprawie Zgredka krótko mówiąc olała mnie i jego. Być może byłoby inaczej, gdyby choć trochę się zainteresowała...

Zrobię mu badania, nie chcę stracić drugiego prosiaczka...

Mieszkam na Psim Polu. Jesteś w stanie kogoś polecić?

tak, boby koniecznie. a jak nie wyjdzie nic to krew jeszcze.

Jedź do Piaseckiego na Bulwar Ikara.

jadziulka pisze:Jedź do Piaseckiego na Bulwar Ikara.

A nie na Głogowską?

Nie ma niestety cudownej rady na stratę, tęsknotę i smutek po śmierci ukochanego przyjaciela Nikt ci takiej nie da, bo jej nie ma Strasznie przykre to jest, ale trzeba to po prostu przeżyć…. Pamiętaj jednak o drugim prosiaczku, ponieważ teraz po stracie towarzysza na pewno cie bardziej potrzebuje... Pozdrawiam i mocno tule

kasiula2612 pisze:

jadziulka pisze:Jedź do Piaseckiego na Bulwar Ikara.

A nie na Głogowską?

sam Piasecki przyjmuje już tylko na Bulwarze