Re: Choroby układu rozrodczego
: 11 kwie 2016, 7:23
Guz był wielkości 4/2 cm
gdyby nie ten sik krwią to bym wcale nie wiedziała że cos ma, torbiele ok 3 cm. Wycinka nie oddawli do badania, W medicavecie mi powiedzieli że w weekendy zabiegów nie robią ewentualnie jak będzie chirurg na dyżurze. Poszlismy do Ogonka na badania kontrolne a tu się okazało że krwawi z macicy. Akurat był chirurg na dużurze i dr od USG ( w badaniu podejrzenie zmiany nowotworowej) Na szczęście nie musiałam się zapisywać w tygodniu na usg tylko jej od razu wszystkie badania zrobili. Zabieg na drugi dzień był, miałam ją zostawic na szpital ale dyżuru nocnego nie ma na pon więc jej nie zostawię na noc samą. Jest na dokarmianiu leży głównie dzis rano trochę sianka skubneła. Wycietego ma też małego kaszaka. Zastanawiam się jak tam będzie z jelitami czy rozwolnienia nie będzie. Do medicavetu niestety mam za daleko, z pracy zwalniać nie chcą (jeszcze do pracy trzeba dojechać ) a nie wiem czy bym się czasowo wyrobiła na ostatni autobus.
