CAVIARNIA

tak
A ten z Kantorexu wychodzi taniej - 44 zł za 60 litrów. Tu masz link: http://allegro.pl/zwirek-drewniany-zwir ... 45694.html

Ok po wyplacie rodzicow postaram sie go zamowic bo rzeczywiscie taniej wychodzi.

Ja właśnie dłuższy czas miałam Kantorex i sprawdza się świetnie . Ostatnio zamówiłam na allegro żwirek "Kicia " i powiedziałabym ,że ciut lepiej chłonie .

ja kupuje pelet i sprawdza sie ok do tego jest bardzo tani, w obi mozna go dostac za ok.15zl za 15kg

Jeśli ma się Obi w swoim mieście .... Żwirek "Kicia" jest o tyle wygodniejszy od Kantorexu,że pakują go w 3 plastikowe worki, łatwiej go gdzieś w mieszkaniu upchnąć i przechować, Kantorex miał worki które niestety przepuszczały pył, więc niezbyt to było poręczne. Pakowany jest w 2 "parciane" worki a przynajmniej taki do mnie przychodził.

U mnie jest tak .
Na sam spód ręcznik na to taki dość gruby dywanik matriałowy i koc polarowy złożony pod wymir i jest super wymieniam co 4dni tzn piore .Aaa i jeszcze . W części kuchennej jest mata bo koc bardziej obłazi a tak jest łatwiej . Codziennie zamiatam , nie jest nigdzie mokro . Jestem zadowolona i dziewczyny bo w dupke miekko i sucho .

A ja mam dry bed i jestem bardzo zadowolona! Miałam wcześniej wszystko co możliwe.
Mata mi za bardzo śmierdziała (nawet po praniu zapach był nie do wytępienia), podkłady seni były do wymiany na następny dzień, same trociny bądź żwirek roznosiły się po pokoju, pyliły i sam kurz był.
Teraz mam dry bed, w narożnikach (tam gdzie Simba siusia) mam żwirek a reszta to trociny. Sprzątam średnio co 6 dni, dry bed piorę, wysycha po około dwóch godzinach i wszystko jak nowe A co do włosów w dry bedzie i siana wplątanego - od czego jest odkurzacz? Wszystko zrobię odkurzaczem, czasem wyczesze jeszcze zmiotką i siup - do pralki.

Żwirek "PEEWIT" jest najgorszym żwirkiem jaki miałam w życiu !!! Nie kupujcie go nigdy !!! Po pierwsze okropnie śmierdzi, po drugie czernieje, po trzecie momentalnie pleśnieje !! Koszmar !!
Teraz kupuje żwirek "KICIA" i jestem zadowolona. Ten polecam w 100% ! Za 44zł z przesyłką jest 30kg żwirku.
Ja na górę daję matę i czasami dry bed w chłodniejsze dni/zimę. Jeżeli chodzi o usuwanie siana z dry bedu to ja używam szczotki. Tak samo po wypraniu wyczesuje i znowu jest piękny jak nowy.
Takiej używam:

Ja również miałam "Peewit " i w tym miejscu gdzie było mokro okropnie pleśniał i sam w sobie śmierdział ,że nie szło wytrzymać Ja zawsze dry bed trzepie trzepaczką taką do dywanów ,a potem wyczesuje szczotką taką z plastikowymi "igiełkami " albo biorę taki gruby wałek do kręcenia włosów i również świetnie zbiera włosy ja mam jeszcze o tyle gorzej ,że u mnie same długowłose zwierze i zbieranie włosów z dywaników i legowisk to jakaś masakra ,a ten wałek znacznie mi to ułatwia

Ja też polecam żwirek "Kicia". Jest bardzo tani i na długo starcza. Polecono mi go i postanowiłam sprawdzić. Nie zmienie go na żaden inny. Wielka oszczędność, jeszcze raz polecam.