CAVIARNIA

Dziewczyny już po kastracji, wszystko przebiegło pomyślnie, na ten moment obie czują się dobrze i właśnie zajadają sobie sianko. Postanowiliśmy wykastrować obie, Kuku ze względu na cysty, a Jaskółeczkę ze względu na zapędy do dominacji nad światem.

Kukułka i Jaskółka od dzisiejszej nocy są w już w swoim domu Trzymajmy wszyscy mocno kciuki za łączenie z Budyniem, które właśnie trwa.
Znalazły wymarzony dom u pani Pauli, naprawdę nie mogłam sobie wymarzyć lepszego miejsca dla nich. Moje Ptaszynki, po tak długim pobycie u mnie na DT w końcu są w swoim domu! Życzę im, Budyniowi i pani Pauli długich, wspólnych lat w szczęściu, zdrowiu i harmonii.

Dziękuję pani Kasi za przewiezienie ich do Poznania, Uli za WPA w nowym domu dziewczyn i Agacie i Łukaszowi za przenocowanie dziewczyn, opiekę nam nimi i bycie ich taksówką żeby mogły znaleźć się w nowym domu.

Super