CAVIARNIA

Witam moje świnki zaraz jak je zakupiłem miały grzybice. Wyleczyłem ją i ok. pół roku był spokój. Teraz jest okres wakacyjny, a ja w związku z wyjazdem nad może świnki zostawiłem u babci na te 4 dni. Świnki miały tam należytą opiekę ponieważ jak wróciłem klata była pełna warzyw no i świnką się przytyło Jednak u Georga zobaczyłem małą rankę wokół której nie ma sierści. Dokładnie tak samo jak było to przedtem. Chyba nastąpił nawrót choroby. Czym to może być spowodowane...
PS. Z poprzedniej grzybicy wyleczyłem je samodzielnie ... Na razie zachowuje spokój a do apteki pójdę w poniedziałek ... Proszę o szybką odpowiedź ..

Taka przeprowadzka to stres dla świnek. W związku z czym obniżyła im się odporność i wyskoczyła grzybica. U niektórych świnek grzybica pojawia się po podróży z domu tymczasowego do domu stałego.

ahhh... Czyli standardowa procedura George do transporterka na noc dopóki nie zejdę do piwnicy po klatkę a Kulka sama w 100 ... Chyba, że Kulka też coś ma jeszcze je dokładnie obejrzę ... Coś chorowite te moje świnki

Grzybica niezbyt zaawansowana nie musi być zaraźliwa, dużo zależy od indywidualnej odporności. Jeśli druga świnka jest zdrowa, to być może lepiej zniosła wakacje w nowym domu. Rozdzielenie świnek też może wywołać stres. Jeśli świnki są ze sobą związane, to lepiej chyba leczyć tę chorą i ewentualnie obu podawać preparat na wzmocnienie odporności, niż rozdzielać świnki i sprawiać trudności sobie i świnkom.

Nie rozdzieliłem świnek. George ma ranki w jednym miejscu (strupki). Czy za każdym razem kiedy będę wyjeżdżał problem będzie się powtarzał ? Jak na razie nie planuje żadnego wyjazdu, lecz za kilka miesięcy są święta i zapewne wezmę świnki ze sobą ...

Wtedy trzeba kupić u weta jakiś preparat podnoszący odporność (scanomune lub immunoglukan) ale i tak nie masz pewności czy to pomoże.

Dla ciebie wyjazd dla swinek oznacza to przeprowadzke no i zawsze troche stres no niiestety moze to oznaczacpowrot choroby
Poogladaj jeszcze swinki

Witam.
Mam problem ze świnką,ponieważ zauważyłam,że świnka się drapie ,gryzie i troche wyrywa sobie futerka w miejscach tam gdzie może sięgnąć.Byłam u weta i stwierdził,że może to być świąd,jak zaobserwowałam to świnka zaczeła tak się zachowywać jak dawałam cykorię na zmiane z zielonym ogórkiem.Może Wy wiecie co to może być?Świnka nie ma żadnych pasożytów ani ranek na ciele.

Zmień weta, bo według Twojej relacji diagnoza weterynarza wyglądała jak wróżenie z fusów. Coś więcej wet powiedział? Na wikipedii masz przyczyny świądu (pewnie sama już tam trafiłaś) - może być powodowany grzybicą, bakteriami, alergią. Jakiego podłoża używasz? Bo może tutaj należy szukać. Może ostatnio kąpałaś świnkę, lub zmieniłaś jej otoczenie? (wypad na trawkę, do innego mieszkania)? Wątpię, żeby to było od jedzenia... Alergie pokarmowe często objawiają się raczej zmienioną konsystencją bobków (miękkie bobki, rozwolnienie), wzdęciami, może też pojawić się na skórze wysypka/zaczerwienienie.

Do dziś George ma strupki w jednym miejscu, a Kulka nie ma żadnych strupków.