Już było dobrze, i znów się zaczęło... Na PImpę czekało kilka domków, mieliśmy robić WPA i wybrać ten najlepszy, wymarzony...
Kilka dni temu świneczce, praktycznie z dnia na dzień, spuchła prawa, przednia łapka. Nie wyglądało to na złamanie, choć nie można było wykluczyć zwichnięcia. Pojechaliśmy do Medicavetu. Prześwietlenie nie dało jednoznacznej odpowiedzi, czy to zwichnięcie, czy zapalenie /choć Pani doktor skłaniała się do tej drugiej opcji/ i potrzebna była konsultacja radiologiczna. Dodatkowo weterynarz zwróciła uwagę na powiększony węzeł pod szyją. Pimpa dostała antybiotyk i lek przeciwbólowy oraz pobrano jej krew do kontroli.
I szok - teraz leukocyty aż 31! A wcześniej zbliżały się poziomem do normy. To najwyższy poziom do tej pory - wcześniej, w kryzysowym momencie było to 22.2. Dodatkowo monocyty też są bardzo podwyższone/ a nie były/.
Opis radiologiczny RTG - w skrócie : trzeba wziąć pod uwagę proces zapalno-infekcyjny na terenie miękkich stawów oraz trzeba brać też pod uwagę nowotwór...Za 14 do 21 dni wskazane kolejne RTG, po kuracji antybiotykowej, łącznie z prześwietleniem jakiejś zdrowej łapki, dla porównania.
Czekamy na wynik rozmazu, wskazane też jest pobranie do badania, czyli wycięcie, próbki powiększonego węzła chłonnego.
Wciąż nie wiadomo, co jej jest. Miałam nadzieję. że już w połowie styczniu wykluczyliśmy białaczkę czy chłoniaka. Ale... Boję się, że to nowotwór
