CAVIARNIA

Ok mogę tak zrobić ale nie mogę siedzieć z nimi non stop a boję się że mogą coś sobie zrobić , widziałaś na filmikach jak to wygląda na jednym Bonus podskoczył prawie do nieba aż ja się wystraszyłam

Zły ruch rozdzieliłaś i tylko ich na siebie nakręcisz.
Wspólne jedzenie...tutaj nie są wspólnie, nie dzielą się bo każdy ma swoją michę.

Ewa i Michał pisze:Łącz raz, a porządnie. Nie rób tak, że łączysz, potem rozdzielasz kratką, znowu łaczysz, znowu rozdzielasz. Bo wtedy za kazdym razem będą się od nowa dogadywać i ustalać hierarchię. Daj ich na wybieg i niech siedzą tam nawet parę dni jak trzeba. Byle razem. Trzymam!

Ewa ma rację, łączy się raz i porządnie.
A może ty ich stresowałaś stojąc nad nimi? Czasami łączenia są dłuższe.

ok teraz włożyłam je razem na wybieg będą tam razem do rana , jutro wysprzątam całą klatkę dam wszystko czyste i je tam włożę
niech się docierają . Tak to ma wyglądać ?

Wiele osób tak robi, że najpierw zapoznaje świnki przez kratki, czyli stawia klatki obok siebie, by świnki przywykły do swego zapachu i widoku. Tak, że jak dla mnie jest całkiem ok, że mieszkali w przedzielonej zagrodzie.
Ale jak już doszło do łączenia, to powinno być przeprowadzone raz, a dobrze.
Nie wtrącamy się, nie panikujemy. Chyba, że się zbiją w kulę i pogryzą. Wtedy ponownie wracają do przedzielonej klatki, można ich zamieniać miejscami, by się zapachy wymieszały. W końcu przestaną się nakręcać. Po jakimś czasie można spróbować znowu łączyć.
Ale jak jest w miarę dobrze- to nie rozdzielamy absolutnie. Choćby na tym wybiegu mieli siedzieć 3 dni.
Do wspólnej, wysprzątanej zagrody dopiero, jak będzie naprawdę dobrze- nie wcześniej. Bez żadnych mebli (domków, tuneli, legowisk) na początku, o które by się mogli pokłócić.

ok dzisiaj są razem na wybiegu na razie nie ma bójek i tak zostawię je do rana zobaczymy jak będzie. Na razie jest tak

Na fotkach jest ok

Odpukać na razie odkąd ich razem włożyłam na wybieg nie było żadnej kłótni teraz towarzystwo śpi . Oby tak już zostało

Zaczyna się weekend, niech siedzą na wybiegu spokojnie do niedzieli:)

Ewa i Michał pisze:Zaczyna się weekend, niech siedzą na wybiegu spokojnie do niedzieli:)

Dokładnie! Będą zdziwieni, ale niech siedzą na wybiegu jak najdłużej z czasem kłótni będzie coraz mniej.

I niech tak będzie zostają na wybiegu do niedzieli , mam nadzieję że dadzą radę się dogadać i wszystko będzie dobrze