CAVIARNIA

No... ja mam w tej chwili zwierzyniec siedmioosobowy i na każdym kroku słyszę pomruki niezadowolenia i sarkanie, ze jak to tak można...

Pani Strzyga pisze:No... ja mam w tej chwili zwierzyniec siedmioosobowy i na każdym kroku słyszę pomruki niezadowolenia i sarkanie, ze jak to tak można...

JA mam "tylko" szecioosobowy zwierzyniec i tez slysze teksty typu: po ci tyle zwierzat, oddaj je komus i po raz kolejny tlumacze moj dom, moj zwierzyniec i moj syf, a jak Ci smierdzi to trudno bo ja swinek moich nie czuje, a jak zaczynam to sprzatam klatki i znowu nie czuje.

Tu chyba wszystkie mamy podobnie Ja przestałam się przejmować co tam gadaja moi ... trudno... niech gadaja ich problem, a jesli chodzi o zapach?? moje świnie w zyciu nie śmierdzą jak można tak nawet pomysleć

dziś zdjęć panienek nie ma, tymczaski były tylko na wadze i cyknełam

Tymczaski sa tak urocze, ze dziwie sie, ze jeszcze je masz

ANYA pisze:Tymczaski sa tak urocze, ze dziwie sie, ze jeszcze je masz

no nie oddam tak szybko
mają jeszcze kwarantannę, ale pisałam już prosbe o WPA dla zainteresowanej pani

Odwiedziłam dziś "moje" dziewczynki białe
Są cudne


u Marzenki mają cudowny domek, jestem przeszczęsliwa, one też



nawet była sesja obcinania pazurków

O jejku jaka słodka minka na ostatnim zdjęciu śnieżynki

A ja nadal nie widzę różnicy pomiędzy tymi klonami

Ja je rozpoznaje po uszkach. Jedna ma zaokrąglone a druga ma takie wcięcie. Amala jest też mniejsza od siostry i ma żywszy temperament, Aloki za to uwielbia się tulić. To dwie słodkie dziewczynki. Ale ja też długo się uczyłam jak je rozpoznać i dalej się gubię.
To najcudniejsze prosiaczki jakie miałam.

Marzena pisze:Ja je rozpoznaje po uszkach. Jedna ma zaokrąglone a druga ma takie wcięcie. Amala jest też mniejsza od siostry i ma żywszy temperament. To dwie słodkie dziewczynki. Ale ja też długo się uczyłam jak je rozpoznać.

taaa i nawet dziś pomyliłam je , dając mi Aloki za Amalke