Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Ludzie mają większe problemy niż gips i brak wakacji. Przeżyje :-)
Zaraz jadę do ortopedy, bo mam wrażenie, że gips zmienił trochę położenie :(
Może poproszę TŻ o zrobienie jakiś zdjęć. Dawno nie było...
Co do stołu, program polega na tym, że nie jest nasz...
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: dortezka »

niech TŻ robi foty!

a co do stołu.. tu się zakryje, tu zamaluje.. myślę, że nikt nie zauważy :szczerbaty: w najgorszym wypadku coś w ikei się zobaczy najtańszego.. myślę, że i tak gorsze od tego co jest nie będzie? :szczerbaty:

za zdrówko :fingerscrossed:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Miałam rację i gips na pogotowiu został źle założony... Ręce opadają... Nie dość, że rzucali głupimi tekstami to jeszcze szyny nie potrafią założyć :(
Stół jest taki masywny, drewniany, duży :szczerbaty: Ikea nie uciągnie :szczerbaty:

Chłopcy jedzą drugie śniadanie, a ja odpoczywam po wyjeździe do lekarza :-)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Asita »

Zamaskuj masą bobkową ubytki w stole :lol: :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
infrared

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: infrared »

Maskowanie uszkodzeń spowodowanych przez niszczarki to niestety chleb powszedni ;) My ostatnio sprzedawaliśmy telefon z opisem ładowarki - "pogryziona przez zwierzaka, ale naprawiona", czyli zaklejona taśmą izolacyjną pod kolor :D
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: dortezka »

szpachla bobkowa, na to farba i stół jak nówka :lol:

no wiesz.. żeby źle założyli.. i teksty jakieś.. :? a wszyscy się mi dziwią czemu ja nie pojechałam na SOR :roll:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Pogryziona, naprawiona :lol: Dobre!

Pytam na pogotowiu czy uda się to zdjąć za 2 tyg bo urlop, a lekarz "jak ma pani zaplanowany urlop, to trzeba było się nie przewracać" :evil: Tak... Bo ja specjalnie wywinęłam orła, bo marzyłam o złamaniu....
Nowy gips mam lepiej założony. Tamten mi się trochę przesunął i prawie nie zakrywał już złamania, za to unieruchomił mi nadgarstek tak, że bolał bardziej od zlamania...
infrared

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: infrared »

Brawo dla pana doktora, co za empatia...
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Asita »

No ci lekarze z przymusu są niestety fatalni...to chyba dot. wszystkich na pogotowiach, sorach i tych od medycyny pracy...masakra. Bardzo współczuję złamania... W Twoim przypadku to chyba jednak do wesela się zagoi :lol:
Ja miałam ostatnio badania z pracy i okulista mi zapisał okulary do noszenia na stałe z wadą -1,5. Aż się zdziwiłam, bo ja kurde widzę...poszłam do optyka-okulisty, gdzie realizujemy z pracy okulary i poprosiłam o weryfikację...Mam -0,75...Drugi okulista powiedział, że nawet nie będzie tego komentował... :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Okulista to osobny temat... Dostałam okulary minusy, a mam plusy... I to tylko na jednym oku, a drugie bez wady... Nie wspomnę o bólu głowy od tych minusów...
Do wesela się pewnie zagoi :-) Choć mogłoby trochę wcześniej, bo do szkoły tańca chciałam iść :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”