No bo tyle mi czasu nadrabianie Waszych wątków zajmuje, że na swój już nie mam czasu
nadrabiając:
Asita, ja z karm nie zrezygnuje, daję im 4 różne, wydaje mi się, że dobre karmy.. Co do grainless, mi się tego typu nie podobają, bo są mega twarde. Zawsze się o siekacze ich boję. Wolę bardziej chrupkie karmy, a Beaphar care + do tego tak ładnie pachnie

Ogólnie to moje tyle suszek nie jedzą, nie wiele z nich lubią a codziennie mniszek czy babka pewnie też by się im znudziły. Jak widać potrzebują tych "pustych" kalorii bo jedząc tak jak jedzą, trzymają wagę.
Co do wit C daję im w kropelkach tylko jeśli naprawdę muszę (jak np przy problemie z ząbkami u Pigi). Wolę jak same pobierają z warzywek i to jest w sumie dla nich najzdrowsze.
Pigutka się chyba przestraszyła cioci Dropsikowej..
a wciąż jest głodna

.. Dam jej jeść a pół godziny później jak tylko podejdę do klatki to ona biegnie do kratek, staje łapkami i patrzy na mnie tymi ślipiami..
A jak dam jej kółeczko lucerny..
to ona ładnie szamie
Jako, że mnie dawno faktycznie nie było, to Was teraz zasypię foteczkami
Świnki korzystające z wolności..
i ich codzienne leniuchowanie
i druga zaraz po leżakowaniu najważniejsza dla nich w życiu czynność, czyli jedzonko..
pańcia nie pozwala siedzieć tyłeczkiem w karmniczku, no to tyłeczek został poza
