CAVIARNIA

Lepiej poczekać i spokojnie sprawdzać, chociaż wiem z doświadczenia, że relacje u świnek zmieniają się w mgnieniu oka
Trzymam kciuki za prosiaki

Hmmm ja bym chyba zrobiła jedną giga willę i ją podzieliła. A gdyby się chłopaki dogadali to podziały można by było usunąć

Były wielkie klatki, apartamenty, zagrody....ale willa? Chyba jeszcze nie ma Jestem strasznie ciekawa efektu A piętrowej willi nie chciałbyś zrobić? Może wtedy porobić dla każdej grupy inne piętro, a jak się dogadają, to wtedy można rampy-schodki porobić. Albo wtedy tak jak Arya pisze, to też dobry pomysł.
Tak se myślę czasem, jakie ja mam szczęście, że moje miśki się dogadują, tzn nie zawsze, bo najczęściej każdy śpi w innej części zagrody, ale nigdy żaden nie wygryzał tyłka drugiemu.... No ale ja mam tylko 2..... Pewnie by się tak wspaniale nie dogadywali gdyby było ich więcej...

Willa dla prosiaczków - super Też jestem ciekawa efektu, z pewnością będzie super

Ja też się cieszę, że moi się nie gryzą. Owszem często się o coś pokłócą, pobuczą, ale ostatecznie spędzają razem czas

O piętrach nie myślę bo chcę żeby każdy mógł sam wyjść i wrócić do klatki. Po za tym oni już mają swoje nawyki a całe życie nawet półki w klatce nie mieli wiec boję się że nie będą chcieli f się przemieszczać.

Asita ja też miałam dwóch i gdyby się dogadywali nie było by więcej świnek, niestety Tasiek gnębił Gerego aż Gery nie wytrzymał i mu wygryzł tyłek.

Lilith, to jest makabryczne z jednej strony, ale nie wiem czemu, za każdym razem jak czytam o wygryzaniu tyłków u Ciebie, to jednak trochę mi się gębek uśmiecha...

Asita rozgrzeszam

Zdjęć dawno nie było no to najwyższy czas się pokazać.

Dzisiaj Tasman i Okruch zostali wykąpani w ramach przygotowań przed sobotnią wystawą.

Oczywiście trzeba poprawić po swojemu








Pysiol Taśka ze wszystkich stron






E Ty Duża! Wykąpałaś nas ok.. posprzątałaś, ukradłaś boby trudno.. Ale ja się pytam gdzie jest żarcie?!!


Michy wstawione i tak po 5 minutach wygląda




I na koniec moje małe foxiątko

Słodziaki
Lilith to może uda mi się zobaczyć Twoich panów na żywo, bo ja będę się tam bez świń przechadzać w sobotę

Ale panowie pozują: teraz z tej strony, a teraz z tej proszę....
I Tasiek jaki czyścioch!

Arya poznasz mnie po świniach jak coś nie wiem jak to wygląda, będę pierwszy raz ale mam nadzieję że się zobaczymy

Asita no przecież mycie wodą i mydłem to nie mycie on wie lepiej jak to się robi i musi mi pokazać Oboje się tak chyba z godzinę szorowali ale najlepsze było to że jak ich suszyłam to najpierw był protesty a później nie mogłam wysuszyć małego bo Taskowi się chyba spodobało i się pchał tyłkiem pod suszarkę