Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
-
maleńka
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Mi dużo pomogła lampa ta taka co ciepło daje ( zapomniałam jak się nazywa... ) i jonoforeza. No i przede wszystkim rehabilitacja po zdjęciu gipsu. Ja miałam jeszcze ten gips tak okropnie wielki, od palców po pachy
Ani się wykąpać, ani włosów umyć, ubrać się. Także wiem co czujesz 
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Zobaczymy co z tą szybkością
Póki co prawie nic sama nie umiem zrobić... Na chłopców tylko z kanapy patrzę... Nie umiem zabrać ich na mizianie... Aparatem też nie umiem operować 
Jutro wizyta u ortopedy, może dowiem się czegoś więcej...
Jutro wizyta u ortopedy, może dowiem się czegoś więcej...
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Pieszczoch ma świetny ten dwukolorowy ryjek
Ja też, jak widzę, że prośki gdzieś lubią siedzieć, to od razu nawalam im tam folię i na to ręcznik i już mają legowisko
Ja też, jak widzę, że prośki gdzieś lubią siedzieć, to od razu nawalam im tam folię i na to ręcznik i już mają legowisko
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Cieszę się, że ten jego śliczny nosek zarósł sierścią
Ja dałam podkład i kocyk. Leniuchują tam pół dnia
Ja dałam podkład i kocyk. Leniuchują tam pół dnia
- etycja
- Posty: 1197
- Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
- Miejscowość: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
balbinkowo
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Asiu nie chcę cię straszyć, ale jeśli to złamanie, to kilka tygodni w gipsie cię czeka.
A do tego staw łokciowy jest paskudny w rehabilitacji, szybko robią się przykurcze i często powrót do pełnej sprawności trwa nieco dłużej niż przy innych stawach
Spytaj lekarza kiedy możesz zacząć ćwiczyć, kup sobie taką małą pompowaną piłeczkę (najlepiej jeszcze z kolcami) i próbuj ją ściskać w dłoni po 10-20 x jak najczęściej się da, ale za zgodą lekarza oczywiście.
I nie wiem jak tam u was z terminami na rehabilitację ale najlepiej już weź skierowanie i zapisz się w kolejkę abyś zaraz po zdjęciu gipsu mogła się rehabilitować.
Trzymam kciuki za pozytywną wizytę u lekarza. Daj znać co powiedział. Pozdrawiam!!!
A do tego staw łokciowy jest paskudny w rehabilitacji, szybko robią się przykurcze i często powrót do pełnej sprawności trwa nieco dłużej niż przy innych stawach
Spytaj lekarza kiedy możesz zacząć ćwiczyć, kup sobie taką małą pompowaną piłeczkę (najlepiej jeszcze z kolcami) i próbuj ją ściskać w dłoni po 10-20 x jak najczęściej się da, ale za zgodą lekarza oczywiście.
I nie wiem jak tam u was z terminami na rehabilitację ale najlepiej już weź skierowanie i zapisz się w kolejkę abyś zaraz po zdjęciu gipsu mogła się rehabilitować.
Trzymam kciuki za pozytywną wizytę u lekarza. Daj znać co powiedział. Pozdrawiam!!!
-
Harvejowa
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Asiu zanim zdejmą Ci gips będę w Katowicach
spotkamy się pod koniec września i ustalimy Ci jakąś rehabilitację
Na tą szpitalną będzie długo czekać i niewiele da ;*
Najważniejszy jest optymizm
Najważniejszy jest optymizm
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Dzięki dziewczyny
Póki co optymizmu brak... Po naprawdę trudnym dla mnie okresie, w końcu wyczekiwany urlop, a tu takie coś...
Złamana jest na pewno, diagnozę wstępną już mam, tylko w sprawie dalszego leczenia muszę do ortopedy...
Złamana jest na pewno, diagnozę wstępną już mam, tylko w sprawie dalszego leczenia muszę do ortopedy...






