Strona 196 z 627

Re: Puchate Siły

: 15 cze 2016, 9:03
autor: Moje Siubutki
Witam
Kajtek jest dziś w Medicavecie, więc jeśli jakaś dziewczyna chce poznać tego przystojniaka lub zrobić sobie nim sweet focie to zapraszamy od 11 :-)

Re: Puchate Siły

: 15 cze 2016, 10:17
autor: sosnowa
susurrement pisze:dawno mnie tu nie było..
mignęło mi ostatnio zdjęcie Grawitacji na fanpage Medicavetu. z przerażeniem zaczęłam szukać Turbulencji.
i to mnie przyciągnęło na forum.
nie wierzę, że już jej nie ma. Turbulencja jest moją najulubieńszą świnką ever. nigdy wcześniej ani później nie miałam okazji opiekować się tak uroczym prosiakiem.

strasznie mi przykro.. współczuję straty. :(
Bardzo dziękuję susurrement. Dla mnie też Turbulencja jest wyjątkowa i nigdy nie przeboleję jej śmierci. Dobrze im było u Ciebie, wróciły zadowolone. Cieszę się, że je pamiętasz, szkoda, że tak się stało........ :cry:

pozdrawiamy serdecznie z całym nowym stadem, w tym roku nie da rady tak wyjechać, żeby wszyscy na raz, ale jakby co, to się zgłosimy :buzki:

Moje Siubutki dziś się nie udało znaleźć miejsca u dr Kasi, choć by się przydało, bo Grawisia chudnie mimo dobrych wyników badań. Dopiero w poniedziałek idziemy. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Re: Puchate Siły

: 15 cze 2016, 13:45
autor: susurrement
sosnowa, jak mogłabym zapomnieć.. dziewczynki są wyjątkowe. zawsze ciepło o Was myślę.
ja również ciepło pozdrawiam i zapraszam :) dla Twoich podopiecznych zawsze znajdzie się miejsce u mnie :świnka1:

Re: Puchate Siły

: 16 cze 2016, 9:14
autor: sosnowa
Martwi mnie spadek wagi u Grawy. Zaczęłam ją tuczyć, ale na razie jeszcze gorzej. Ona jest jakby bardziej wkurzona, bardzo dużo pije, bardziej niż kiedyś ma skłonności do bunkrowania się na legowisku, ale z drugiej strony apetyt ewidentnie ma, na wybiegu szaleje jak młódka, męża zaczepia, współżonę przegania z co wygodniejszych miejscówek, jednym słowem padrona. W poniedziałek idziemy się badać do dr Kasi.
Czasowo zniosłam wszelkie embarga żywieniowe, skoro cukier taki świetny. Care plus, supreme science selective, marchewka, truskawki, kalafiorek, jabłuszko. Profilaktycznie diabeto-herb raz w tygodniu. Zobaczymy.

Re: Puchate Siły

: 16 cze 2016, 9:16
autor: joanna ch
może już pisałaś a ja mam sklerozę ale ona była badana pod kątem torbieli na tarczycy?

Re: Puchate Siły

: 16 cze 2016, 9:21
autor: katiusha
:? :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 16 cze 2016, 11:24
autor: dortezka
może cukier poszedł w górę jak im tak folgujesz? i stąd to? :think:

Re: Puchate Siły

: 16 cze 2016, 11:27
autor: martuś
Jak dużo pije to też mi cukier pasuje ale nerki :think:

Re: Puchate Siły

: 16 cze 2016, 12:02
autor: sosnowa
Badania były tydzień temu i podobno wszystko jest ok, pofolgowałam dopiero potem. Ona tak pije przy bardzo dobrym cukrze, zresztą zawsze piła bardzo dużo.

Edit: obejrzałam badanie, wszystko ma w normie poza monocytami i jescze czymś na m, nerki ok, wątroba ok, cukier ok tarczyca ok. Była obmacana, choć nie przez dr Kasię. Ma dużo osadu w pęcherzu, ale sika normalnie. :think:

Re: Puchate Siły

: 17 cze 2016, 17:32
autor: Burakura
Postanowiłam prowadzić serię pod tytułem ŚWINIE KONTRA OBCY. Oto pierwszy odcinek.


MURGA I SID


Obrazek

Sid: Witaj, prosiacku. Mas ładną muselkę.
Murga: Ee, cześć.
Sid: Mam dla ciebie propozycję zamiany.
Murga: To mów.

Obrazek

Sid: Proponuję tę dwójkę uporcywych dzieci i tą mało inteligentną wiewiórkę w zamian za twoją pseślicną muselkę.

Obrazek

Murga: Nie ma mowy! Nie dam mojej muszelki!

Obrazek

Sid: Moze się jakoś dogadamy. Oprócz tego oferuję tego tresowanego zająca do obrony psed muchami.

Obrazek

Murga: Daj se siana!

Obrazek

Sid: Nie mam siana, ale mogę dołozyć do oferty tą jakze ślicną rybeckę do powiesenia pod sufitem.

Obrazek

Murga: Nie-ma-mo-wy.

Obrazek

Sid: To w takim razie oferuję dwa uporcywe dzieci, niekumatą wiewiórkę, tresowanego zająca i twoją pseślicną muselkę w zamian za moją rybeckę.

Obrazek

Murga: No dobra.

* * *
Obrazek

Murga: Ale gamoń.


KONIEC

Wszystkie seplenienia i tego typu rzeczy są zrobione celowo, ponieważ Sid miał mieć taką samą mowę jak w filmie. Dzięki temu historyjka jest (mam nadzieję) śmieszniejsza :102: