Strona 195 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 24 sty 2016, 20:27
autor: porcella
Chrupcio dostał domek, wychodzi na daszek i z niebywałym wdziękiem konsumuje cekotrofy. Znacie ten dyskretny ruch? :lol:
Sroka z Knedlem wyszli na wybieg - trzeba dbać o sprawność fizyczną - rozpoznają teren przy akompaniamencie cichutkiego szczękania zębami - w terenie leży jarmuż, z drugiej strony jednak może gdzieś czyha jakiś drapieżca? Nie, jednak jarmuż jest ważniejszy.
Następne w kolejce do wybiegu są Szkotka i Molly. Oraz Wiewiórek.
Tylko Czarnuszek niezmiennie cichutko jojczy i mówi Chrupciowi, że by go zjadł. Chrupcio słucha tych wymyślań i ziewa już chyba piaty raz, to podobno oznacza chęć rozejmu?
O, Sroka rzuca tyłkiem tzn jest to jej skromne wydanie popkorningu :laugh:
A poza tym nic na działkach się nie dzieje...

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 24 sty 2016, 21:12
autor: jolka
Ale masz wesoło, Zupełnie zaświniony dom :laugh:
a zdjęcia? ja poproszę :please:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 24 sty 2016, 21:31
autor: porcella
Zdjęcia są w wątkach. :-)
ale postaram się.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 27 sty 2016, 7:45
autor: katiusha
Czyta się to jak powieść sensacyjno-przygodową okraszoną romansem z lekkim dreszczykiem :102:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 30 sty 2016, 22:59
autor: porcella
Romans z dreszczykiem polega na tym, że Knedel przegania Srokę z kapciocha bezczelnie na nią szczękając.
Chrupciosław na wybiegu przebywający stanął i się na mnie wydarł, nie wiem, w jakiej sprawie. Może w sprawie zapachowych śladów Czarnuszka, które pewnie zostały na tym wybiegu i Chrupciowi zajęło sporo czasu ich zatarcie. Sobie chłopcy posaneczkowali dzisiaj...
Loczek jutro wraca w domowe pielesze. Naprawdę nie wiem, co z nim zrobić, kasting jakiś rozpiszę, czy cóś?

Szkotka i Molly pojechały wczoraj do Wrocławia, do Oldzah, na DT, za to do nas przybyły Kawia i Melissa Czarnostopa. http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =70&t=5860

Jutro minie dwa lata od odejścia Toli... Ech czas leci. :idontknow:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 31 sty 2016, 0:20
autor: joanna ch
"posaneczkowali" :laugh:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 31 sty 2016, 11:52
autor: porcella
joanna ch pisze:"posaneczkowali" :laugh:
No tak, dziewczyny nie wystawiają gruczołów okołodbytowych i nie jeżdżą kuprami po podłodze. Co wygląda nawet zabawnie, właśnie jak na saneczkach, ale wiąże się też z puszczaniem męskich zapachów. Na szczęście szybko się wietrzą...
Parę lat temu myślałam, że to jakaś choroba młodych samców, że mają pasożyty, albo nie mogą się wypróżnić , zwłaszcza, że ten wystawiony gruczoł wygląda u niektórych dość dramatycznie :think:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 02 lut 2016, 9:02
autor: katiusha
Każdy uważa, że jego "perfuma" lepsza... :nie_powiem:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 06 lut 2016, 23:39
autor: porcella
Mamy nowego kolegę: Ziutka :-) http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 40#p334540
Biała rozetka - nie jest aż tak efektowny jak nieodżałowany Bezyl, ale i tak wygląda jak biała chmurka, albo kawałek pianki. 8-)
Puściłam go na wybieg do Loczka, bo wygladał na samotnego i wystraszonego, Loczek go podporządkował niezwłocznie, a teraz się obwąchują, kłada obok siebie, gadają i w ogóle wyglądaja na zadowolonych. Nie wiem, co dalej, trochę się boję zostawić ich razem na noc, chyba jednak pójdą do osobnych klatek...

Obrazek

Najśmieszniejszy jest ten smarkacz, jak udaje wieeelkiego samca i straszy Loczka, podnosi głowę, trzaska dziobem, a nawet zachodzi od tyłu. Bardzo jest dzielny.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 07 lut 2016, 0:02
autor: Miłasia
Jaki on jest malutki przy Loczku :)