Czekamy
Dodam, że piękny Kajtuś wyraźnie zawrócił Murdze w głowie, nie widziałam u niej NIGDY takiej reakcji, jest raczej ostrożna w kontaktach ze świnkami. Od razu podeszła do niego, nie dość, że się obwąchali, to ona weszła na jego posłanie, obwąchała hmmm, zaprosie, co widać na zdjęciu a następnie położyła się przy nim i przytuliła do jego boku. On zdębiał, zwłaszcza, że jemu z kolei wyraźnie podobała się Grawitacja, wręcz zaczął brać się do rzeczy

a ona zołza mu zębami ostrzegawczo przyłożyła z miejsca. Ostatecznie tak powinna zachować się mężatka w obliczu awansów seksownego kawalera. Nigdy bym się po Murdze tak jednoznacznych dowodów sympatii nie spodziewała. Może chciała zostać pielęgniarką jak z filmów i pieśni wojennych?
Spotkanie z Geraltem było bardzo krótkie i pod ścisłym nadzorem, zwłaszcza, że on też chłop wyrywny jest, a Kajtek może i był w czasie chemii, ale oczy mu się zwęziły jednoznacznie i sakramentalne pytanie "a w mordę chcesz?" zawisło wręcz w powietrzu.
Nie wiem, czy to widać na zdjęciach, ale Kajtek jest wyjątkowo męską świnią, nikt przez moment nie wziąłby go za samicę

Wiedźmińster zaś co prawda testosteron produkuje ino chałupniczo pod czaszką, ale chłop ci z niego na schwał, więc ryzykować nie chciałam, nawet jeśli opieka weterynaryjna była w zasięgu ręki.
