CAVIARNIA

Współczuje tego stresu z wetami.

Czekamy na nagrania

Ehhh... No to mam problem - Stanicka czy Zalesińska...
Dortezka - mama ma wizytę do lekarza już na poniedziałek umówioną gdybym na tą 16 nawet poszła, to do 18 pewnie byśmy posiedziały... Patrząc co Drops wyprawiał u poprzedniej wetki, to trochę się z nim pomęczą . Nie chciał się dać jej nawet dotknąć, tylko wskoczył mi na ręce i się przytulał Poza tym wycięcie ropnia/kaszaka (nie, ropień nie boli, tak jak już pisałam mam ropnia i nic nie czuć) to jednak chwilkę potrwa...
Filmik będzie gdzieś za pół godziny.

jak nie chcesz do P to chyba nie muszę pisać którą z tych dwóch gorąco odradzam?

jak to kaszak to nie brałabym się od razu za wycinanie. Z resztą, zobaczysz co powie wet.

u nich tak jest, że raz się idzie i czeka na przyjęcie 2 godziny.. a zdarzyło mi się 2 razy ze weszłam i poczekalnia była pusta.. aż pytałam babeczki czy oby na pewno P przyjmuje

Łapajcie!
https://youtu.be/gvmIyUjUI6w

Cosiek jest super! Jak on tyłeczkiem kręci A jak zaczepia Dropsika, a jak Dropsik się odwróci to Cośka już nie ma

Łoooo.. Jak bym na Wiewióra patrzyła Świetni są obaj i jak się fajnie dogadują! Wiewiórek też tak kuprem ciągle kręci jak Cosiek U mnie jeszcze Foxiątko tak zasuwa ale nie zaczepia przy tym drugiego świniaka to zdecydowanie domena Wiewiórka no i Twojego Cośka

Świetnie masz zrobione wyjście z klatki

O jakie dzikuny I uwielbiam u świnek to podrzucanie łebkiem

Cosiek jaki ogromny przy Dropsiku

Drops właśnie liże butelkę z wodą (Pigi powinna czuć się zagrożona? ), a Coś ucieka po pokoju z łopatą w zębach. Co zrobiłam nie tak?

Dropsio pisze:Coś ucieka po pokoju z łopatą w zębach

co