Strona 192 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 31 gru 2015, 19:44
autor: diefenbaker
jolka pisze: Loczek wygląda jak królewicz ;)
potwierdzam, miałam ten zaszczyt na kolanach trzymać, okazały świń :) tylko co nieco mnie zdziwiło, że mocno chciał dorwać się do Chrupka, aż dostało się TZ, który go trzymał i kocykowi... a to Chrupek w końcu złą opinię ma ;)
Pomyślnego Nowego Roku, obfitującego w sianko i smakołyki niezliczone oraz dobrych domów stałych dla świniaczków :buzki:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 04 sty 2016, 23:09
autor: porcella
Loczek grymaśny jest - nie je pietruchy ani selera, kalafiorem też gardzi. Na wybiegu porusza się szybko, ale stabilnie - jak okręt na falach (łagodnych) i pokwikuje z cicha - chyba lubi pobiegać, ale nie ma z kim, ale cóż, ostatnio każdego by pożarł.
Wiewiórek z buraczka wygryza tylko same środki. Na wybiegu z upodobaniem staje słupka, żeby się dostać do Sroki, co wkurza Knedla.
Chrupek zjada wszystko, za to biega naokoło i popkornuje na wybiegu szaleńczo.
Oczywiście biegają osobno - wspólny wybieg zakończył się parę dni temu gwałtowną szarpaniną.

Wszystkie te obserwacje zawdzięczam wirusowi, który przytulił się do mnie w Sylwestra i nie chce sobie pójść. Więc żeby świń nie zarazić - zamiast brać na kolanka - wypuszczam na długie wybiegi.
No i nie mam jak kupić baterii do aparatu, a stara spuchła na nic.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 05 sty 2016, 21:47
autor: diefenbaker
Świnie pewnie z tego powodu zadowolone no i masz urozmaicony kanał przyrodniczy :D
:fingerscrossed: za szybkie pozbycie się niechcianego towarzystwa (oczywiście o wirusie mowa ;) ).

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 05 sty 2016, 21:51
autor: katiusha
Prawdziwy Animal Planet :lol: Przy tylu świniach nie trzeba TV, wiem coś o tym :laugh:
Zdrówka!

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 05 sty 2016, 22:36
autor: porcella
Animal Planet? O mały wlos bylby OIOM lub SOR :tired:

Poszłam sobie od świń, coby nie kichać im, siadłam pod kocykiem, książkę czytam.
Nagle jak nie gruchnie cos w chlewiku, rety! rety! uciekać!
Lecę ratować - wszyscy cali, pochowani do dziur, nikt się nie rusza, jak myszy pod miotłą siedzą.
Na środku leży pół pokrywy drucianej od casity.
Spadła i załomotała jakby się zwaliło pięć garnków na raz.

Knedel i Sroka siedzą w 120 Casicie. Coś tam dorzucałam na siekacz i zostawiłam otwartą połowę pokrywy, takiej drucianej, półwalcowatej. Tak się wyginała, wyginała, aż gruchnęła.
Co daję pod rozwagę użytkownikom Casit... :glowawmur:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 06 sty 2016, 9:21
autor: katiusha
:shock: Kanał katastroficzny też widzę masz..

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 06 sty 2016, 22:11
autor: silje
A góra góra od klatki w ogóle potrzebna jest? Ja wszystkie pościągałam.
No chyba że koty kaszubskie wpadają czasem do Ciebie w odwiedziny, to wtedy wiadomo- musi być.

Zdrowiej! :buzki:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 06 sty 2016, 23:10
autor: porcella
Koty wpadają swoją drogą, :-) (http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 10#p321852) a i czasami musze nakryc kocem, kiedy wietrzę, bo klatka stoi blisko okna. Wtedy te pokrywy sa wygodne.
Dziękuję!
Jutro do pracy, co zrobić.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 12 sty 2016, 21:20
autor: porcella
Zaświnienie wzrosło do stanu ośmioświnia :rotfl: a miało juz NIGDY nie wzrosnąć... :glowawmur:
No ale laborantki sa tylko na chwilę - za to takie ruchliwe, że nie sposob zrobić im zdjęcia więc nadal nie maja imion, ani watku, za to mają długie, ostre pazurki...
A Czarnuszek miał być kolegą któregos z samczyków, a okazał sie rekinem świniożercą, małym potworem kopiącym i gryzącym...
Reszta bez zmian.
Toczą się negocjacje w sprawie Wiewiórka i Loczka... :buzki:
Liczba klatek wzrosla do sześciu :laugh:
idę kończyć sprzatanie.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 12 sty 2016, 22:34
autor: NIKI 2
porcella pisze:Zaświnienie wzrosło do stanu ośmioświnia :rotfl: a miało juz NIGDY nie wzrosnąć... :glowawmur:
Skąd ja to znam :lol:
porcella pisze: Toczą się negocjacje w sprawie Wiewiórka i Loczka... :buzki:
Trzymam kciuki, żeby wypadły pomyślnie :fingerscrossed: