CAVIARNIA

Hahaha szary karton na pewno będzie pasował tylko czy Ci Geronimo na nim się nie zakamufluje

Ja się już podpisuje pod petycją i to razem z 5cioświniem

Fajnie, że już wróciłaś do forumowej rzeczywistości
A gdzie te zdjęcia?

Uffff..Wiecie, jak to jest, kiedy człowiek stara się nadrobić zaległości domowe, jak już do domu trafi. Nie opiszę wszystkiego, co dziś porabiałam, ale z tych nudniejszych to posprzątanie "po swojemu", budowanie z LEGO, wspólne gotowanie, spacer, pranie, wybieg prosiałek na sofie Pojadły, pogadały i wyleż był pewien:

Dawaj! Co to?!





Jabłko młotku! Ja tam wolę botwinkę...niamniamniam...



Nie wiemy, co mamy jeść, ale dobroci sporo..Jakieś zboże nawet!






DUŻA!!! Tyle nakładłaś, że znów przejedzenie i letarg gotowy! Brutalu!!!








No, to mogę zająć się portretem

nie mogę się na nie napatrzeć
a najbardziej zawsze chwyta mnie za serce Amolika
ps weszłam i od razu sie uśmiechnełam, a taki mam kiepski dziś dzień.. wszystko idzie nie tak i każdy mnie.. łagodnie piszac zlewa.. i powiedz po co ja się tak przeejmuję ludzmi, jak oni maja wszystko w d,,
taka mała dygresja mi sie ulała.. sorki

Jolcia Wylewaj, ile chcesz!Ale osobiście nie uważam, że jesteś osobą do olewania. Ci co tak robią, są do olania
Amolcia okazała się być przytulasem rozpłaszczaczem. Jak biorę ją, co by poleżała ze mną, wtula się, wykłada stopiszcze i oczka zamyka Coś tam pogada, poopowiada..Kochana jest. Kasia tak samo, tylko ją bardziej energia jeszcze roznosi Ale potrafi w rogalik się walnąć na mej klacie

Mniam, ale pyszne rogaliki i lukrowane i czekoladowe

Jolka, kto Cię olewa? Zaraz mu pokażemy, co znaczy olanie....

Świnie to mają super życie - najeść się a później odpoczywać

ooo też bym tak chciała się najeść a potem leżeć i leżeć

trawka znów była z wyjazdu?

A ja dziś widziałam wojskową ćmę wylądowała u mnie na dywanie, obfociłam i wypuściłam za okno, jutro Ci wrzucę

Jak się przecudnie wylegują na swojej kanapie zakochałam się