CAVIARNIA

Drospio my mamy Capri i polecamy! jak dla mnie najprostszy i najlepszy!

Czy P jest taki super? kurcze.. przygotuj się, że on po prostu bada.. Nie podoba mi się u niego to, że jak przychodzę z problemem zębowym to ogólnego zmacania już nie zrobi. Na jednej wizycie mówię mu, że Pigi nie pije, mówi, że nie prolem.. na drugiej mówię, że nie pije a on wielkie gały i "jak to nie pije?? w ogóle??"

ale w jakiegoś gryzoniowatego trzeba wierzyć, więc się staram.

Ja będę szła raczej jeszcze w tym tygodniu bo tak mi tamta babeczka kazała. Także czw albo pt bo wtedy przyjmuje już P.

Ta kulka u Dropsa też się zrobiła stożkowata, czy to ta Twoja (bo już się sama pogubiłam ). Jak u Dropsa to to może faktycznie kaszak i jest bliski "wyjściu"

Dortezka, no ale jak nie P to kto? Nie widzę innej możliwości...

Stożkowatą teraz ma Drops... Także jestem pewna że to kaszak bądź ropień

Jutro zamówię Capri... Tylko jaki kolor?

Byłam dzisiaj w zoologu... Było chyba pięć malców w akwa może 40 x 40. Poszłam, bo rozwaliłam nożyczki do pazurków. No więc pytam gościa czy mają nożyczki nadające się do obcięcia pazurków u świnki. Ten zrobił wielkie oczy i się oburzył że prosiom się nie przycina, do czego próbował mnie przekonać... Żałosne -.- Za to zwierzaki tak cudne były... i króle, i świnie, i szczurki

Ja mam zielony. Chciałam czerwony ale był z jasnym szarym dołem a chciałam grafit ale i tak jaki nie wybierzesz będzie ładny, wszystkie są ładne

ja mam czerwono kremowy

a myślisz, że chłopakom kolor zrobi jakąkolwiek różnice?

gościu w zoologu.. no brak słów..

wiem, że nie ma chwilowo innej opcji niż P więc chodzę i staram się mieć wiarę, że pomoże.. wiem, że ma masę różnych pacjentów, ale przegląd jest dla mnie podstawą. Teraz jak byłam z Pigi to przyjmowała S i macała ją po jajnikach.. ot zwykłe badanie a jak ważne u samic. Nasz zawsze też maca i siekacze ogląda.. Nawet Z-i.. z resztą Z-i to nawet jak dzwonie z żółwiem, to pyta co u Pigi a mniej pacjentów i zajęć na uczelni nie ma niż P na pewno.. tylko on dla mnie jest zbyt roztrzepany do gryzoni, za to z żółwikiem jak najbardziej jeździmy (żółwikowi smakują jego palce ).

Tylko Dropsio.. jak my będziemy jechać, to chcąc, nie chcąc bliżej 18 będziemy.. nim się z pracy wróci, Pigi zapakuje..

Chłopakom może nie zrobi, ale mi tak chyba się na zieleń skusze...

A ta Stanicka... Tak patrzę, że w sumie świeżo po studiach. Często słychać, że dobry wet po jakimś czasie wpada w rutynę (może tak zaczyna się dziać z P?). No i chyba to plus. Poza tym może świeższe informacje ma? No nie wiem... Jeszcze się zastanowię.
A Twój wet? Może on coś zdziała z ropniem?

no właśnie w S podobało mi się to, że zbadała ją ogólnie.

wiesz, ja tam nie wiem co mój wet na to. Ja tam do niego chodzę ze wszystkim. No badań krwi nie zrobi i paszczy dokładnie nie obejrzy (choć też oglądał i on i Z-i, nawet P mówił że ostrogi są tak minimalne, że jego zdaniem nie powinny być problemem)..

Kaszakiem Balbinki się dobrze zajął. Obyło się bez wycinania tyle, że na początku czyściliśmy często. Pigi guzka kazał zostawić. Od dawna jest tej samej wielkości (P nawet nic nie wspomniał o nim, czyli jak widać, nawet nie pomacał ogólnie).
Ja naszemu ufam, ale zdaję sobie sprawę, że specjalizacji z gryzoni nie ma. Ma za to wielkie serce dla zwierzaków

oby to był zwykły kaszak którego wystarczy wyczyścić

Tak myślę i myślę... I nie wiem. Niby zabieg dość prosty, może faktycznie spróbuję z S...

Leżę sobie właśnie z Dropsem w łóżku, ten stopiszcza wywala i śpi, a ja słucham jak Cosio mi łóżko zjada
Udało mi się nagrać to, co chłopcy codziennie wieczorem odwalają (mruczenie, popcorning, sprinty, pociągi i te sprawy )Zaczaiłam się z aparatem i mam. Jutro wrzucę

O o Ja chcę

Dropsio pisze: a ja słucham jak Cosio mi łóżko zjada

może to kornik a nie świnka morska

Dropsio, idź do P.. ja nie chciałam Cię od niego odwieźć, tylko uprzedzam bo niektórzy ahają nad nim, żebyś się "nieprzyjemnie" nie zdziwiła.. Raz nawet się uśmiechnął na wizycie...

a jak macasz to go boli? ropień by chyba bolał kurcze.. oby to tylko był kaszak który po oczyszczeniu już się nie odnowi

i namów mamę na wizytę w ten czwartek albo piątek w okolicach 18stej

Dropsio pisze: A ta Stanicka... Tak patrzę, że w sumie świeżo po studiach. Często słychać, że dobry wet po jakimś czasie wpada w rutynę (może tak zaczyna się dziać z P?). No i chyba to plus. Poza tym może świeższe informacje ma? No nie wiem... Jeszcze się zastanowię.

Stanicka jest ok, bardzo się wyrobiła od czasów studiów i stażu Maca, bada, zagląda Do Zalesińskiej (obecnie Cichockiej chyba) też długo chodziłam i nie mam zastrzeżeń.
P. Potwierdzam to co mówi dortezka. On nawet często nie bada, nie zagląda - on po prostu wie Wg mnie nie ma podejścia ani do zwierzaka ani do właściciela, często miałam wrażenie, ze mu dupę zawracam wchodząc do gabinetu, wymagam badań, które on może zrobić oczami , kasował Nas za każdą wizytę (dziewczyny kasują mnie już od dawna ino za leki), no ogólnie wg mnie nadaje się jedynie do zabiegów - bo jako diagnosta jest dla mnie do d...