Strona 191 z 445

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 21 wrz 2015, 11:32
autor: dortezka
katiusha pisze:No bardzo ładny przykład. Papier mają do podtarcia :szczerbaty:
No właśnie :neener: dzięki Kati :laugh:

Swoją drogą, zamiast podziwiać moje cudne świnki i miziające je dziewczyny to Wy na stół patrzycie :neener:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 21 wrz 2015, 11:34
autor: Asita
Ale tak papier obok ciasteczek? :laugh: Co by się nie pomyliło, jak już bob był zawinięty w serwetkę i się wzięło nie z tego talerza :laugh:
Czy ktoś oglądał film z Dustinem Hoffmannem "Pan Hoppy i żółwie'? Tam też była niezła scenka z bobami żółwimi :laugh:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 21 wrz 2015, 13:29
autor: Kaoru22
Kółko głaskaczyń miejskich :102:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 21 wrz 2015, 16:14
autor: Dzima
Jaka fota :laugh: wszystkie zafascynowane świnkami tylko gospodarze się na fote nie załapali.
Papier służył do ochrony sofy przed ewentualną powodzią :lol:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 21 wrz 2015, 17:43
autor: Dropsio
Ale super fota! :D Tylko jeszcze jednej pary rąk do miziania Fifci zabrakło, bo Duża chyba się do tego nie kwapiła zbytnio :lol:
Tylko szczerze powiedziawszy, to zadziwiają mnie te ręczniki chroniące przed siurkiem. Ja nigdy nie kładę, bo mam kulturalnych chłopców :nie_powiem: Wasze serio nie mają żadnych problemów z nasikaniem na Dużych, łóżko, sofę czy coś takiego? :lol:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 21 wrz 2015, 18:07
autor: Assia_B
Moi chłopcy czasem nasikają na podłogę czy łóżko, ale na mnie nie... Zdarzyło się kilka razy, na palcach ręki można policzyć... Też nie biorę koca/ ręcznika :)

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 21 wrz 2015, 18:27
autor: Siula
Ja do naszych też nie biorę ręcznika, chyba,że dla ich przyjemności,żeby się zawinęły w kocyk :D Nie sikają na mnie, ale Fretka Dortezki nasiusiała, musiała mnie polubić :lol:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 wrz 2015, 11:38
autor: dortezka
ja biorę kocyk do miziania z różnych powodów..
przede wszystkim dziewczyny w tych ciuchach musiały spędzić jeszcze parę godzin a moje Pipki mogły mieć brudny pysio, wdepnąć w brzydką kupę albo faktycznie nasisiać. Dodatkowo sierść się z nich sypie niesamowicie. W domu jak biorę je na krótko to nie biorę nic, potem się otrzepuję z ton futra :P
swoją drogą, Pipki mogą nasirkać. Zdarza się to 1 na 100, ale może.. więc lepiej mieć kocyk niż być zasiraną aż po majty :szczerbaty:

pewnie to jednorazowo, pewnie nie wysirana ale..

Obrazek
:jupi: :jupi:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 wrz 2015, 11:45
autor: Dropsio
Emmmmm... Jak tu nie pochwalić? :think:

Niegrzeczna Pigi! Czemu tylko 906? Ma być 950 i to już! :nono: :lol: :yahoo:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 wrz 2015, 11:54
autor: Asita
Pigi! Jakie oczy :shock:
Ja zawsze biorę ręczniczek, żeby im łapki między moje nogi nie wpadały i byłoby im niewygodnie... A tak to ma równo pod tyłeczkiem :szczerbaty: