CAVIARNIA

Dyź już z zapałem odlicza dni
Stefana też się wykuruje, mam nadzieje - bo będę mu musiała szukać jakiegoś "sanatorium"

Ooo, wakacje się u Pastuszka szykują? Gdzie wyjeżdżasz i zostawiasz chłopców u cioci Dortezki?

wakacje pod warunkiem, że będą grzeczni i zdrowi.. inaczej ciocia tylko po pupkach będzie lała

Będę penetrować Lublin i okolice
Dyź usilnie wpaja koledze, że ma jeść. Nie odstępuje go na krok, jak nigdy Stefan coś już tam sam wcina, ale nijak to się ma do jego wcześniejszego apetytu, zdarzają mu się przestoje w samodzielnym jedzeniu Robimy co w Naszej mocy, żeby chłopaki wspólnie spędzili wakacje u drotezki
A tu Stefek w norce i Dyzio go pilnujacy

a przypomnij kiedy te wakacje?

ooo.. ja te okolice będę zwiedzała we wrześniu

Poprzecieram Ci szlak

Stefcio, jedz ładnie i nie martw Dużej... Żeby się nie stresowała na urlopie!

Stefan już coś tam wszamuję, ale i tak jest dokarmiany - bo sam je tyle, że tylko traci na wadze.
Aktualnie się inhalujemy, bo wet dosłyszał szmery w płucach + smarujemy "rozjechaną" łapkę.
Dyź zasmarkany - zakraplamy nos, no i cały czas łykamy Encortolon.
Niedługo obaj idą na kontrole i kolejne badanie krwi

Tak ładnie jem

i relaksuję się jednocześnie


Do dzisiaj trzeba słać zdjęcia do kalendarza, więc i ja zrobiłam sesje...

Haha super komiks

Chłopaki, proszę dbac o zdrowie! A nie jakieś dolegliwości wymyślac!