CAVIARNIA

Harvejowa pisze: a na czlowieki mruczymy jak patrzą xd

no nieeeeee zakochałam się od samego czytania
zdjęęęęęęęęęęęciaaaaaaa

Dzidzia odeszła dzisiaj o 8:10...nie zdążyliśmy do weterynarza
Od dwóch dni nie miała apetytu ale wiązałam to z samotnością, weterynarz nic nie zauważyła... zaczęłam ją dokarmiać troszkę na siłę...po 30 minutach kiziania zaczynała coś skubać... Wstałam wcześniej żeby ją poprzytulać, zaczęła się przewracać i po kilku minutach już jej nie było Płakała...a ja nie mogłam nic zrobić

O boże..tak mi przykro..tak się starałas Dlaczego te życie takie paskudne? Maleńka już się bawisz za tęczowym mostem ...

Bardzo mi przykro
Dzidziu na drogę
Trzymaj się tam Harvejowa

Strasznie mi przykro.. teraz nic już ją nie boli..

Jaki ten świat okrutny bardzo bardzo mi przykro, trzymaj się

A już była na prostej eh...

Och, co za niesprawiedliwość losu
Współczuję bardzo!

masz ostatnio tych nieszczęść ze zwierzakami strasznie mi przykro, trzymaj się mocno dla Malutkiej