Re: Franek i Norman z Łodzi :)
: 19 kwie 2017, 8:28
Aktualne zdjęcia moich aniołków - łobuzów:
Całuski
Piękny Normanos
Franio oglądający TV
Wcinamy szaszłyka
Jeśli chodzi o zmiany to Franio chyba zaczął dorastać i mu hormony buzują, bo zaczyna turkotać na Normusia (Gniewka). Wcześniej to się nie zdarzało. Teraz potrafią normalnie biegać i się bawić, a za chwilę z Frania robi się nastroszony jeżozwierz Wcześniej tylko starszy turkotał.
Apetyt mają wilczy, wsuwają jak szaleni i rosną dosłownie w oczach. Będę ich ważyć regularnie, żeby się przesadne tłuściochy nie zrobiły. Dobre chociaż tyle, że sporo biegają.
Ze względu na wzrost gabarytów już kombinuję jaką to większą klatkę trzeba im kupić w przyszłości. W ciągu dwóch miesięcy kupiłam już dwie i na razie nie chcę przesadzać
Całuski
Piękny Normanos
Franio oglądający TV
Wcinamy szaszłyka
Jeśli chodzi o zmiany to Franio chyba zaczął dorastać i mu hormony buzują, bo zaczyna turkotać na Normusia (Gniewka). Wcześniej to się nie zdarzało. Teraz potrafią normalnie biegać i się bawić, a za chwilę z Frania robi się nastroszony jeżozwierz Wcześniej tylko starszy turkotał.
Apetyt mają wilczy, wsuwają jak szaleni i rosną dosłownie w oczach. Będę ich ważyć regularnie, żeby się przesadne tłuściochy nie zrobiły. Dobre chociaż tyle, że sporo biegają.
Ze względu na wzrost gabarytów już kombinuję jaką to większą klatkę trzeba im kupić w przyszłości. W ciągu dwóch miesięcy kupiłam już dwie i na razie nie chcę przesadzać